Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew Łódź - Mechanik Radomsko 1:2 [RELACJA LIVE, ZDJĘCIA]

Paulina Szczerkowska
Widzew Łódź podejmował w sobotę (14 listopada) drużynę Mechanika Radomsko. To ostatni mecz rundy jesiennej. Niestety, łodzianom nie udało się zdobyć punktów na zakończenie rozgrywek.

ZOBACZ ZDJĘCIA I FILM Z TRYBUN

Aż dziewięć punktów straty ma drużyna Widzewa do lidera tabeli czwartej ligi, czyli KS Paradyż. Wszystko to przez niespodziewaną porażkę z niżej notowanym Mechanikiem Radomsko.

Łodzianie rozegrali w sobotę fatalny mecz i stracili punkty całkowicie zasłużenie.

Już od samego początku spotkania gra Widzewa była powolna i ociężała. Brakowało zdecydowania i dokładności w wypracowywaniu akcji. Świetne sytuacje zmarnowali między innymi Michał Czaplarski i Adrian Budka, bo zamiast strzelać, szukali podań. Nijaka postawa łodzian musiała zostać ukarana.

Wynik meczu w 27 minucie zmienił Maciej Machura, który z bliskiej odległości pokonał Michała Sokołowicza. Jeszcze przed przerwą wyrównać mogli jednak łodzianie. Niestety, znów byli wybitnie nieskuteczni i na potęgę marnowali okazje bramkowe. Najpierw szansę miał Adrian Budka, później głową próbował Mateusz Milczarek i z bliska Princewill Okachi - żadnemu z nich nie udało się jednak pokonać bramkarza gości.

Druga część gry to kolejne niewykorzystane sytuacje w wykonaniu widzewiaków. Bardzo słabo zaprezentował się przede wszystkim Kamil Zieliński, który marnował niezłe podania swoich kolegów. Trener Marcin Płuska nie miał wyboru i zdecydował się na ofensywną zmianę - za Michała Pietrasa wszedł Igor Świątkiewcz. Nic to jednak nie dało. Widzew dalej porażał nieskutecznością, a kolejną „setkę” zmarnował Princewill Okachi. Łodzianie za wszelką cenę chcieli wyrównać, więc łatwiej grało się gościom. W 84. minucie wyprowadzili szybką kontrę, a formalności dopełnił Piotr Szymczak.

Przez chwilę wydawało się, że widzewiacy są jeszcze w stanie powalczyć o choćby jeden punkt. Wszystko za sprawą Princewilla Okachiego, który w 87. minucie strzelił kontaktową bramkę. Po chwili miał jeszcze jedną okazję, ale tym razem trafił prosto w Przemysława Rudaka. Już do końca meczu wyrównać się nie udało i widzewiacy musieli się pogodzić z porażką. Z porażką, którą ponieśli na własne życzenie.

Według Marcina Płuski głównym powodem sobotniej przegranej był brak skuteczności. - Przed nami czas decyzji. Musimy zastanowić się nad tym, jak zbudować drużynę. Ja swoją koncepcję już mam, przedstawiłem ją zarządowi. Jeśli chcemy grać w III lidze, to klub musi być na to przygotowany organizacyjnie, a piłkarze muszą mieć umiejętności, by poradzić sobie na tym poziomie. Do 1 grudnia będziemy mieć okres roztrenowania. Potem zawodnicy dostaną indywidualne rozpiski i 7 stycznia spotykamy się na pierwszym treningu - zapowiedział po meczu szkoleniowiec.
RTS widzew Łódź - mechanik radomsko 1:2 (0:1)

Gole: Okachi (87.) - Machura (27.), Szymczak (84.)

RTS Widzew Łódź: Sokołowicz - Pietras (66. Świątkiewicz), Polit, DudałaI, Milczarek - Budka, Okachi, Kozieł (73. Marcioch), Czaplarski (82. Majerz), Bartos - Zieliński Trener: Marcin Płuska.

Mechanik Radomsko: Rudak - Michalski, Perliński, Królik, Kornacki - Nowak, SzymczakI, Tazbir, Walioszczyk (90. Grabarczyk), Machura (46. Piasecki) - MajewskiI Trener: Artur Kowalski

Sędziował: Dawid Grzelak Widzów: 999

CZYTAJ ZAPOWIEDŹ MECZU: Widzew kończy rundę i myśli o przygotowaniach\

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki