Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew Łódź podejmuje GKS Katowice. Chcemy godnego pożegnania tego stadionu. Pokażcie charakter!

Paweł Hochstim
Kibice Widzewa zmobilizowali się, by godnie pożegnać stadion, który był areną Ligi Mistrzów
Kibice Widzewa zmobilizowali się, by godnie pożegnać stadion, który był areną Ligi Mistrzów Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Atmosfera tego meczu nie sparaliżuje naszych zawodników. Wręcz przeciwnie, to może tylko pomóc - mówi trener Widzewa Rafał Pawlak.

W sobotę (22 listopada) o godz. 14.45 piłkarze Widzewa zmierzą się z GKS Katowice. To będzie przedostatnie spotkanie łódzkiej drużyny w tym roku, ale dla kibiców Widzewa ma wymiar historyczny. Wszystko dlatego, że łodzianie ostatni raz w historii wystąpią na swoim starym stadionie przy Al. Piłsudskiego.

Ostatnie spotkania widzewiaków gromadziły niewielką liczbę kibiców. Tym razem będzie inaczej, ale to nie drużyna i jej wyniki spowodowały, że zainteresowanie fanów jest bardzo duże. Po prostu kibice Widzewa zmobilizowali się, by godnie pożegnać stadion, który był areną Ligi Mistrzów.

Rywal łodzian, GKS Katowice, przyjedzie na Widzew mocno osłabiony - na trybunach będzie musiał usiąść zdyskwalifikowany na dwa mecze trener Artur Skowronek, a w meczowej kadrze zabraknie pauzujących za żółte kartki Kamila Cholerzyńskiego i Grzegorza Goncerza. Najbardziej bolesna dla katowiczan jest strata Goncerza, który w siedemnastu meczach tego sezonu zdobył czternaście goli i prowadzi na liście strzelców.

- GKS na pewno będzie wymagającym przeciwnikiem. Ale mają problemy kartkowe i zamierzamy to wykorzystać. My wygramy mecz, jak wyeliminujemy nasze błędy. Mam nadzieję, że stanie się to w sobotę - mówi Pawlak. Na razie trener Widzewa notuje nieprawdopodobną serię, bo przegrał wszystkie siedem meczów, w których prowadził zespół. Gdy do tego dodamy 9 porażek na 12 meczów w poprzednim sezonie łatwo obliczyć, że Pawlak przegrał prawie 85 procent meczów. Niespotykane!

W kadrze Widzewa zabraknie kontuzjowanego Piotra Mrozińskiego oraz pauzującego za kartki Bartłomieja Kasprzaka. Trudno powiedzieć, czy to osłabienie, czy nie, ale biorąc pod uwagę, że trener uważa ich za lepszych od innych, bo częściej na nich stawia, to należy uznać, że to jednak osłabienie. Do meczowej osiemnastki zespołu Pawlaka wraca za to nieobecny ostatnio Dmitrij Injac.

Spotkanie na stadionie przy Al. Piłsudskiego rozpocznie się o godz. 14.45. Tranmisję przeprowadzi Orange Sport.

PRAWDOPODOBNE SKŁADY
Widzew: Hamzić - Augustyniak, Nowak, Pidwirnyj, del Toro - Czapliński, Rozwandowicz, Injac, Janiec - Batrović, Warchoł. Trener: Rafał Pawlak.
GKS: Bucek - Czerwiński, Jurkowski, Pielorz, Pietrzak - Januszkiewicz, Duda, Bodziony, Sobotka - Kujawa, Pitry. Trener: Artur Skowronek.
Sędziuje Marcin Szrek (Kielce)

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki