MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Widzew w Zgierzu zagra bez dwóch obrońców

Paweł Hochstim
Paweł Łacheta
Piłkarze Widzewa w środę o godz. 14 zmierzą się w przedostatnim tegorocznym meczu 4. ligi. Ich rywalem w Zgierzu będzie Boruta.

W środę rano pojawiła się informacja, że mecz Boruty z Widzewem może się nie odbyć. Okazało się bowiem, że nieznani sprawcy rozsypali w nocy na boisku potłuczone szkło.

Prezes klubu Boruta poinformował jednak, że spotkanie zostanie rozegrane. Od rana piętnastu pracowników porządkowych usuwa kawałki szkła z murawy. Prace dobiegają końca.

Komplet zwycięstw celem piłkarzy Widzewa

Trener Marcin Płuska nie będzie mógł w tym spotkaniu skorzystać z dwójki obrońców - Daniela Maczurka i Mateusza Milczarka. Ten pierwszy w niedzielnym spotkaniu ze Zjednoczonymi Stryków doznał poważnej kontuzji kolana, a ten drugi obejrzał czwartą żółtą kartkę w sezonie.

Jest bardzo prawdopodobne, że w widzewskiej drużynie po raz kolejny zabraknie kapitana Mariusza Rachubińskiego, który od dłuższego czasu nie może wyleczyć kontuzji stopy. Do gry wraca za to Michał Czaplarski.

Widzewiacy muszą przetrwać te problemy, bo do końca rundy pozostały im już tylko dwa mecze i w obu będą faworytami, bo ich rywale zajmują miejsca w końcówce tabeli - Boruta, z którym Widzew zagra już w środę, jest na przedostatnim miejscu, a Mechanik przez wiele kolejek był tuż przed końcem, ale ostatnio awansował na piętnastą lokatę. Nie zmienia to jednak oczywistego faktu, że widzewiacy będą faworytami.

Tym bardziej, że zespół trenera Marcina Płuski zapomniał już o kryzysie i w ostatnim czasie zmniejszył stratę do drużyn prowadzących w tabeli. Łodzianie wygrali cztery mecze z rzędu - z Mazovią Rawa Mazowiecka 3:0, Andrespolią Wiśniowa Góra 2:0, Polonią Piotrków Trybunalski 2:0 i Zjednoczonymi Stryków 2:0. Warto zauważyć, że podopieczni Płuski nie tylko wygrywają mecz za meczem, ale w ogóle nie tracą goli. Ostatni raz bramkarza Widzewa pokonali 17 października piłkarze trzeciej drużyny w tabeli, Zjednoczonych Bełchatów.

Po ostatniej kolejce, w której punkty zgubili zarówno piłkarze lidera KS Paradyż, jak i wicelidera PGE GKS II Bełchatów, łodzianie odrobili część strat. Choć liderem po rundzie jesiennej już być nie mogą - na dwie kolejki przed końcem do prowadzących w tabeli zawodników z Paradyża tracą 7 punktów - to jednak mogą jeszcze zmniejszyć dystans. Tym bardziej, że w środę lidera tabeli czeka bardzo trudny wyjazdowy mecz ze Zjednoczonymi Bełchatów, gdzie mogą zgubić przynajmniej dwa punkty.

Marcin Ferdzyn, prezes RTS Widzew Łódź: Nie oddaję władzy kibicom

Po sobotnim meczu, w którym Widzew zmierzy się na stadionie Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ul. Milionowej z Mechanikiem Radomsko - już można na laczynaswidzew.pl kupować bilety na to spotkanie - łódzcy piłkarze dostaną urlopy, a szefowie i trenerzy usiądą do rozmów z piłkarzami, którzy nie zmieszczą się w kadrze na rundę wiosenną. Jak zapowiedział prezes Widzewa Marcin Ferdzyn, zimą do drużyny ma dołączyć czterech doświadczonych zawodników, którzy pomogą zespołowi awansować do trzeciej ligi. Umowy z tymi graczami nie są jeszcze podpisane, ale rozmowy są bardzo zaawansowane, a każdy z nich chce grać w Widzewie. Wzmocnienia spowodują, że kilku graczy z obecnej kadry nie będzie mogło liczyć na miejsce w drużynie. Być może część piłkarzy, z których zrezygnuje Płuska, zostanie wypożyczonych do innych klubów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki