Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew walczy z sędziami, Legia - z kibicami. Trwa seria meczów łodzian z najlepszymi

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Kacper Tobiasz bezpardonowo potraktował Jordiego Sancheza w ostatnim do tej pory meczu Widzew - Legia w Łodzi
Kacper Tobiasz bezpardonowo potraktował Jordiego Sancheza w ostatnim do tej pory meczu Widzew - Legia w Łodzi Fot. Krzysztof Szymczak
W niedzielę 10 marca o godz. 17.30 Widzew podejmować będzie na stadionie w Łodzi Legię Warszawa.

Trener Widzewa Daniel Myśliwiec mówił po meczu we Wrocławiu: – 2024 rok zaczęliśmy od potyczki z rewelacją ligi - Jagiellonią, dzisiaj graliśmy z najlepszą drużyną w Ekstraklasie w bieżącym roku, wcześniej z Górnikiem, który miał najlepszy bilans ostatnich dziesięciu kolejek. Do tego derby po czterech porażkach z rzędu oraz specyficzne zakończenie spotkania z Wisłą. Rywalizowaliśmy z trzema najlepszymi zespołami w Ekstraklasie i nie było widać, że jesteśmy słabsi.
Oczywiście, nie jesteśmy zadowoleni z wyników, bo mamy sześć punktów na dwanaście możliwych. To, na co chcę zwrócić uwagę, to praca moich piłkarzy, która napawa mnie dużym optymizmem. Mam nadzieję, że zawodnicy będą to dalej robić z taką samą energią. Muszę doprowadzić do tego, żebyśmy w kluczowych momentach byli w stanie przechylać szalę na swoją korzyść. A doprowadzimy do tego to dzięki konsekwencji. Wierzę w pracę, która da nam progres. Teraz on musi być jeszcze bardziej widoczny w tabeli.
Widzew jest 10. w tabeli PKO Ekstraklasy, a jego najbliższy rywal Legia, plasuje się na szóstej pozycji z dorobkiem o 10 punktów większym.
Mecze z Legią zawsze elektryzowały pół kraju. To derby Polski.
Legia zawiodła swoich fanów w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin (1:1). Trener Kosta Runjaić mówią, że teraz mecz z Widzewem jest najważniejszy.

– Mam świadomość, że w ostatnich tygodniach nie spełniliśmy oczekiwań kibiców. Musimy pracować mocniej i lepiej. Chcemy uporać się z tym wyzwaniem. Kolejny mecz jest dla nas najważniejszy. Nie ma wymówek – oceniał trener Legii.

Ostatni mecz obu drużyn w Łodzi miał miejsce w poprzednim sezonie – 12 sierpnia 2022 roku. Łodzianie przegrali 1:2, a jak bardzo zmieniła się łódzka drużyna niech świadczy fakt, że z grających wtedy łódzkich piłkarze nie ma w Widzewie: Hnericha Ravasa, Karola Danielaka, Patryka Stępińskiego, Bożidara Czorbadżijskiego, Kristoffera Hansena, Juliusza Letniowskiego i Patryka Lipskiego, który strzelił jedyną bramkę. Nie ma też trenera Janusza Niedźwiedzia.
Obie drużyny mają swoje problemy. Widzew zmuszony jest walczyć z sędziami i jeszcze musi uważać, by nie nadepnąć im na odcisk. Kapitan drużyny Bartłomiej Pawłowski miał rację wpisując emocjonalny post, ale później musiał przepraszać. Miejmy nadzieję, że presja na sędziów wywołana przez widzewiaków przyniesie efekty w postaci sprawiedliwego prowadzenia meczów.
Legia walczy natomiast z kibicami. A dokładniej bramkarza stołecznej drużyny Kacper Tobiasz musi się zmagać z hejtem. Kibice grozili nie tylko jemu, ale także jego dziewczynie i rodzicom. Kacper Tobiasz został przesunięty na ławkę rezerwowych, a bramki Legii broni Dominik Hładun.
Która z drużyn będzie umiała powstrzymać nerwy i presję? ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki