Wielkanoc 2024. Polacy na organizację świąt chcą wydać mniej lub tyle samo co w zeszłym roku. Sprawdź, jak chcą zaoszczędzić

– Wyniki zrealizowanego przez nas badania potwierdzają, że największy odsetek Polaków (32 proc.) ma zamiar przeznaczyć na zakupy świąteczne od 251 do 500 zł. Część z nich planuje jednak wydać więcej, a jako główny powód wskazuje wyższe ceny produktów. Mimo to, podobnie jak w roku poprzednim, 37 proc. Polaków planuje kontynuować zwyczaj wręczania upominków od „zajączka”, który odwiedzi głównie dzieci. Wzrosła jednak kwota, jaką ankietowani planują przeznaczyć na prezenty – podczas gdy w 2023 r. 1/4 z nich potwierdziła przedział kwotowy 50-100 zł, tak w 2024 r. blisko 1/3 wskazała już 201-500 zł – komentuje dla Strefy Biznesu Edyta Szymanowska, head of content marketing w PayPo.

Blisko 6 na 10 osób biorących udział w badaniu PayPo (58 proc.) nie zamierza przeznaczyć więcej środków na wielkanocne zakupy niż w poprzednich latach, a 18 proc. jeszcze nie podjęło decyzji w tej sprawie, 1/4 Polaków już wie, że wyda więcej. Spośród osób, które zadeklarowały większe wydatki, 73 proc. jako powód wskazało wyższe ceny produktów. Blisko 1/3 badanych (32 proc.) przygotowuje święta dla większej liczby osób, a 26 proc. planuje kupić więcej produktów. Niewiele mniej, bo 23 proc. osób potwierdza, że decyzja została podyktowana ich dobrą sytuacją materialną w bieżącym roku.

Z Barometru Providenta wynika, że w tym roku Polacy planują przeznaczyć średnio 568,8 zł na święta wielkanocne. To o 30 zł mniej niż w zeszłym roku. Z kolei 82,4 proc. respondentów, którzy zadeklarowali, że tej wiosny Wielkanoc będzie dla nich kosztowniejsza, jako główny czynnik wskazali inflację i podwyżkę cen produktów. To dokładnie 10 pp. mniej niż w 2023 r. Wydatki niższe lub podobne do tych ubiegłorocznych Polacy zawdzięczają odpowiedzialnemu zarządzaniu domowym budżetem: ponad połowa ankietowanych zamierza oszczędzać na produktach i uważniej przyglądać się cenom.

– Według najnowszej edycji cyklicznego Barometru Providenta, łącznie 56,3 proc. osób planuje utrzymać koszty tegorocznej Wielkanocy na niższym lub takim samym poziomie jak w poprzednich latach – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Prasowa Provident Polska. – Wśród nich, 31,4 proc. zaoszczędzi, kupując tańsze zamienniki, 30 proc. skorzysta z promocji, natomiast 32,4 proc. (dokładnie tyle samo co w 2023 r.) nie kupi wszystkich potrzebnych produktów. Prawie co piąty badany ograniczy wydatki, celebrując w mniejszym gronie – dodaje Karolina Łuczak.

37 proc. badanych Polaków ma zamiar kupić upominki z okazji świąt wielkanocnych w tym roku. 51 proc. osób nie planuje tego rodzaju wydatku, a pozostałe 12 proc. nie podjęło jeszcze decyzji w tej sprawie. Ci, którzy się zdecydowali, deklarują, że „zajączek” odwiedzi dzieci – taką odpowiedź wskazało 59 proc. ankietowanych. Respondenci zdecydowanie rzadziej mają zamiar obdarowywać małżonków (31 proc.), całą rodzinę (29 proc.) oraz rodziców i dziadków (21 proc.). 6 proc. ma zamiar skupić się w tym czasie na innych osobach (np. spoza rodziny).

W czołówce najczęściej kupowanych upominków będą plasowały się słodycze i czekoladki, po które sięgnie aż 67 proc. ankietowanych. Mniejszą popularnością będą cieszyły się zabawki i gry (44 proc.), kosmetyki (43 proc.), świąteczne dekoracje (36 proc.), dodatki do domu (30 proc.), ubrania i książki (po 25 proc.) czy kwiaty (18 proc.). 3 proc. badanych wskazało, że z okazji Wielkanocy wybierze inny prezent dla bliskich.

Ile Polacy mają zamiar wydać na wielkanocne prezenty. Ankietowani najczęściej wskazywali kwotę od 201 do 500 zł, co potwierdziło 32 proc. badanych. Niewiele mniej, bo 31 proc. wskazało przedział 101-200 zł, a 21 proc. od 51 do 100 zł. 12 proc. Polaków ma zamiar przeznaczyć na tę okazję ponad 501 zł, podczas gdy pozostałe 4 proc. deklaruje, że nie przekroczy 50 zł.