MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc nad morzem albo w ciepłych krajach

Agnieszka Jasińska
Na wyjazdy wielkanocne decydują się głównie młodzi ludzie
Na wyjazdy wielkanocne decydują się głównie młodzi ludzie Polskapresse / archiwum
Coraz więcej osób wyjeżdża na świąteczne urlopy. W samolotach i biurach podróży trudno o wolne miejsca.

W poniedziałek uruchomione zostaną przez OLT Express loty z Łodzi do Gdańska. Bilety do Gdańska można kupić od 99 zł, taniej zapłacą seniorzy i studenci. - Na większość przedświątecznych lotów sprzedano ponad połowę miejsc, ale są loty z obłożeniem ponad 80 proc. - zdradza Jarosław Frankowski, dyrektor zarządzający projektem OLT Express.

W biurach podróży dużym zainteresowaniem cieszy się Egipt i Hiszpania.

- Łodzianie coraz częściej wyjeżdżają z domu na święta. Na Wielkanoc wyjeżdżają głównie pary, rodziny jednak zostają w domach - opowiada Radomir Świderski z biura podróży Rainbow Tours. - Popularna jest Hiszpania. Tam Wielkanoc obchodzona jest bardzo barwnie i bogato. Warto to zobaczyć. To zupełnie coś innego niż u nas.

Za tydzień w czterogwiazdkowym hotelu na Costa del Sol ze śniadaniami i obiadokolacjami zapłacimy ok. 1,6 tys. zł. Można jednak za granicę wybrać się taniej. Coraz popularniejsze są noclegi na campingach. Możemy wynająć tam domek albo namiot, zwykle są one 4-6-osobowe i płacimy za domek lub namiot, nie za osobę.

- Jeżeli chodzi o wyjazdy wielkanocne, to klienci najczęściej pytają o campingi w okolicach stolic europejskich - mówi Maria Malkiewicz z Eurocamp Polska.

Za nocleg na przedmieściach Paryża zapłacimy od 28 euro za dobę (czyli ok. 120 zł). Nocleg na Campingu Fabulous z bardzo dobrą komunikacją do centrum Rzymu to koszt od 24 euro za dobę (ok. 100 zł), a na campingu w Holandii - od 21 euro za dobę (88 zł).

Julita Czernecka, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego, tłumaczy, że na wyjazdy wielkanocne decydują się głównie młodzi ludzie.

- Są to dni wolne od pracy i można je wykorzystać na urlop. Uciekamy od obowiązków. Wolimy wypoczynek od nerwowej atmosfery świątecznej. Czasami w święta spotykamy się z rodziną, której od dawna nie widzieliśmy, i nie zawsze jest różowo. Dlatego kupujemy bilet albo wycieczkę i już nas nie ma - mówi Julita Czernecka.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki