Wielkie liczenie wiernych w kościołach regionu łódzkiego. Ma pokazać jakie jest zaangażowanie mieszkańców Łódzkiego w praktyki religijne

W niedzielę (22 października) we wszystkich kościołach i kaplicach województwa łódzkiego księża i ministranci policzą wiernych wychodzących z niedzielnych mszy św. i przystępujących do komunii św. To lokalna część ogólnopolskiego badania praktyk religijnych prowadzonego przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Zebrane dane, po porównaniu z liczbą parafian zobowiązanych do uczestnictwa w niedzielnych mszach św., mają dać obraz życia religijnego w danym miejscu.

Termin badania wybrano nieprzypadkowo. 22 października wypada tzw. niedziela zwykła. To oznacza, że nie ma święta lub uroczystości, które zwykle są zachętą do uczestnictwa w mszach św. Jednocześnie późna jesień to czas, gdy wierni raczej zostają blisko miejsca zamieszkania - w wakacje lub w majówki wiernych w miastach byłoby mniej. Chodzi o to, żeby wynik był jak najbardziej wiarygodny. Z tego względu Kościół nie nagłaśnia terminu badań i nie prowadzi kampanii profrekwencyjnej. Z drugiej strony jednak w niektórych parafiach w Łodzi wierni informacje o zbliżającym się liczeniu usłyszeli w ubiegłą niedzielę w trakcie ogłoszeń duszpasterskich.

Zebrane wyniki zostaną opracowane przez statystyków ISKK i podane do wiadomości na początku 2025 r. To przesunięcie sprawia, że wciąż czekamy na wyniki pierwszego popandemicznego liczenia wiernych z października 2022 r. Natomiast ostatnie zebrane i opracowane już dane pochodzą z września 2021 - wówczas trwała jeszcze pandemia, wiele osób obawiało się zachorowania, a w kościołach wciąż obowiązywały obostrzenia i maseczki. Wiernych było zdecydowanie mniej niż przed pandemią, teraz Kościół i naukowcy czekają na nowe wyniki i zastanawiają się, ilu wiernych powróci.

Niezależnie od trendów w regionie łódzkim frekwencja na mszach św. raczej będzie niska. Od lat archidiecezja łódzka jest wśród najgorszych w Polsce jeśli chodzi o uczestnictwo w niedzielnych praktykach religijnych. W 2019 roku na mszach św. było 23,6 proc. wiernych, w 2021 już tylko 17,2 proc. W obu badaniach archidiecezja łódzka była drugą od końca w kraju. Lepszych wyników można natomiast spodziewać się na obrzeżach regionu łódzkiego, np. w tradycyjnie religijnych dekanatach drzewickim i opoczyńskim.

Jednocześnie już przed pandemią wskaźnik uczestnictwa w mszach św. w całej Polsce malał. W latach 80. frekwencja w kościołach była zwykle powyżej 50 proc. Ostatni raz ponad połowa polskich wiernych była na niedzielnych mszach św. w 1990 r (dokładnie 50,3 proc.). Potem z roku na rok wiernych było mniej, by tuż przed pandemią osiągnąć 36,9 proc., a w pandemicznym roku 2021 już tylko 28,3 proc.

Jednocześnie w całej Polsce rosną wskaźniki communicantes, czyli osób przystępujących do komunii św. Wzrósł on z 8,7 proc. w roku 1980 do 16,7 proc. w roku 2019. To oznacza, że większość osób chodzących do kościoła przystępuje też do komunii, a tym samym rośnie świadomość i zaangażowanie religijne tych, którzy w kościołach pozostali.

Pallotyn z Łodzi uzdrawia swoją modlitwą? Odprawia msze święte mimo zakazu!