Dziś mamy Święto Miłosierdzia Bożego, a w Kościele Wschodnim obchodzimy Wielkanoc, żebyśmy mogli się spotkać przy wspólnym stole. pomodlić się, złożyć sobie życzenia, pobyć razem. To jest także okazja do tego, żeby pokazać naszym braciom i siostrom ze Wschodu, że jesteśmy razem w tej sytuacji, która ich dotyka - mówi Tomasz Kopytowski, rzecznik łódzkiej Caritas.
Wspólny stół miał zgromadzić wszystkich po to, żeby razem pobyć, porozmawiać, zapomnieć o tym, co wygnało Ukraińców z ich kraju. Wśród zgromadzonych przeważały kobiety z dziećmi, ale byli tez mężczyźni. Na stole pyszniły się faszerowane jajka, sałatka jarzynowa, biała kiełbasa, był też obowiązkowy żur i pierogi, bo kuchnia świąteczna Ukraińców nie bardzo różni się od polskiej. Nie mogło też zabraknąć drożdżowych bab wielkanocnych i sernika. Do picia serwowano kawę i herbatę oraz wodę. Przygotowano dwa tysiące porcji, tak żeby dla nikogo nie zabrakło. Goście docierali o różnych porach.
Zaproszenie na dzisiejsze śniadanie wysłano do wszystkich miejsc, w których gromadzą się emigranci, gdzie szukają pomocy: łódzkie urzędy, punkt pomocy charytatywnej Caritas i w PCK oraz tam, gdzie wydawane są posiłki i paczki z ubraniami.
Nasze święta są bardzo podobne, tojest święto radości i tego, że pan Bóg jest zwycięzcą nad śmiercią, ale w tym roku przede wszystkim modlimy się o pokój i mamy nadzieję, że tak jak Chrystus pokonał śmierć, tak my pokonamy wroga i wszelkie zło i do tego dążymy - dodaje ks. Vasyl Bekryta, proboszcz parafii greckokatolickiej w Łodzi.
Parafia liczyła przed wojną 50 osób, a teraz na mszę przychodzi 300 wiernych.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?