We wtorek o godzinie 17.15 dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na drodze pomiędzy miejscowościami Dąbrowa - Kurów doszło do potrącenia rowerzysty. Przybyli na miejsce zdarzenia mundurowi ustalili, że potrącony mężczyzna to 30 - letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, który nieprzytomny z urazem głowy został przewieziony do szpitala w Wieluniu. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia.
Początkowo było tylko wiadomo, że poruszał się samochodem osobowym. Policjanci podjęli czynności w celu ustalenia sprawcy tego wypadku. Już około godziny 20.00 dzielnicowi dotarli do miejsca zamieszkania matki wytypowanego uciekiniera. Na terenie posesji stróże prawa w szopie znaleźli ukryty samochód marki Rover, który posiadał uszkodzoną szybę i wgniecenia dachu. Trop okazał się słuszny. Kwestią czasu pozostało zatrzymanie podejrzewanego o naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Nie wrócił on jednak na noc ani do swojej matki ani też do miejsca swojego zamieszkania.
Kryminalni ustalili, że może przebywać u dalszej rodziny. Około 7.00 rano weszli wraz z funkcjonariuszami prewencji do domu, w którym ukrywał się mężczyzna zbiegły z miejsca wypadku. Został zatrzymany. 35-latek był pod wpływem alkoholu. Swoje zachowanie tłumaczył szokiem.
Policjanci po dokonaniu sprawdzeń ustalili, że zatrzymany ma odebrane prawo jazdy za kierowanie "na podwójnym gazie". To, czy był nietrzeźwy w trakcie zaistnienia wypadku będzie przedmiotem toczącego się w tej sprawie śledztwa. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany przez Prokuratora Rejonowego w Wieluniu. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
(Informacja prasowa policji - asp. Waldemar Kozera)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?