Wiemy kiedy zakończy się remont ulicy Maratońskiej w Łodzi. Niestety, kierowcy postoją jeszcze trochę w korkach na Retkini

Remont ul. Maratońskiej rozpoczął się w listopadzie zeszłego roku. Początkowo nie był wielkim utrudnieniem dla kierowców. Jeździli jednym pasem zamiast dwoma. Koszmar zaczął się na początku roku. Nie dosyć, że remontowana była ul. Waltera-Jankiego, to 20 lutego rozpoczęto kolejny etap remontu ul. Maratońskiej. Sprawił on, że nie można było skręcać w ul. Wróblewskiego, ani w lewo, ani w prawo i jechać przez przejazd kolejowy.

Liczące ponad 70 tysięcy mieszkańców osiedle zostało niemal odcięte od świata. Mieszkańcy Retkini używali mocnych słów. Wyjazd z osiedla zajmował czasem dwa – trzy razy więcej czasu niż normalnie. Już wcześniej na Retkini tworzyły się korki. Jednak koszmar zaczął się gdy zamknięto skrzyżowanie ul. Wróblewskiego z Maratońską. Nie było też wjazdu i wyjazdu z ul. Wileńskiej. Trzeba też pamiętać, że cały czas remontowana jest ul. Konstantynowska, która mogłaby stanowić alternatywny wyjazd z Retkini. Teraz wyjechać można w zasadzie przez Dworzec Kaliski i ul. Obywatelską. Jednak by tak się stało trzeba było stać w ogromnych korkach.

By dojechać do ul. Obywatelskiej w korku trzeba stać już przy przejeździe kolejowym przy ul. Maratońskiej - skarżył się pan Zygmunt, łódzki taksówkarz. - Ul. Maratońska stoi na sztywno. Korek sięga od ul. Popiełuszki do ul. Wróblewskiego. Podobnie jest na innych ulicach. Chociażby przy skręcie z al. Wyszyńskiego w ul. Retkińską...

Skarżyli się także ci, którzy jeżdżą komunikacją miejską. W korkach stały autobusy MPK. Sytuację poprawiło zakończenie remontu ul. Waltera-Janke. Korki na Retkini nie są już tak duże. Ale w związku z budową tunelu kolejowego, a konkretnie komory startowej Retkinia, przez którą wprowadzona zostanie pod ziemię maszyna drążąca drugi tunel pod Łodzią, pojawiły się kolejne utrudnienia.
Ruch po ul. Maratońskiej odbywa się w obu kierunkach po jednym pasie ruchu. Przejazd do al. Waltera-Janke jest możliwy za pośrednictwem obecnego zjazdu od strony Retkini. Pozostałe łączniki są zamknięte.

Jadąc ul. Maratońską od strony centrum nie skręcimy w lewo w ul. Obywatelska, by przejechać przez przejazd kolejowy – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Komunikacji w Łodzi. - Nie ma też możliwości skrętu w lewo z Waltera-Janke w stronę Retkini.

Kierowcy są zdezorientowani tymi zmianami. Boją się, że wjadą pod prąd. Już raz doszło w tym rejonie do stłuczki. Ale mamy dla kierowców też dobrą wiadomość. Jak powiedział nam Tomasz Andrzejewski kończy się już remont ul. Maratońskiej. Kładziona jest druga warstwa asfaltu. Remont ma się zakończyć w połowie kwietnia.