MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Kleszczowa opuści areszt?

kw
Wójt Kleszczowa, Kazimiera T. Zatrzymana i aresztowana za tzw. aferę gruntową
Wójt Kleszczowa, Kazimiera T. Zatrzymana i aresztowana za tzw. aferę gruntową Dziennik Łódzki/archiwum
Najwcześniej w czwartek wójt Kleszczowa Kazimiera T. oraz jej syn mogą opuścić areszt - zdecydował w środę sąd okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim. Warunkiem jest wpłacenie do 22 czerwca poręczenia majątkowego w wysokości 500 tysięcy złotych w przypadku wójt i 200 tys. zł w przypadku jej syna Wojciecha T. Jednocześnie sąd w przypadku obu tych osób zastosował dozór policji z obowiązkowym meldowaniem się na posterunku raz w tygodniu oraz zakaz opuszczania kraju. Ponadto sąd bezterminowo zawiesił Kazimierę T. w wykonywaniu obowiązków wójta gminy Kleszczów.

Zażalenia na areszt złożył obrońca oskarżonych.

Zażalenia na areszt Kazimiery T miał być rozpatrywany tydzień wcześniej. Jak informował przewodniczący wydziału karnego odwoławczego Sądu Okręgowego w Piotrkowie, sędzia Andrzej Szawel, sąd potrzebował czasu na analizę argumentów przedstawionych przez prokuraturę oraz przez obrońcę wójt T. Dlatego sprawa rozpatrywana jest w środę 8 czerwca, a nie 1 czerwca.

KIM JEST WÓJT KLESZCZOWA?

Kazimiera T. przebywa w łódzkim zakładzie karnym nr 1 - na wniosek prokuratury sąd aresztował ją do 1 lipca. Ciążą na niej zarzuty niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Zarzuty związane są z obrotem ziemią na terenie gminy Kleszczów. Zdaniem prokuratury, członkowie rodziny T. kupowali grunty od rolników i agencji rolnej, a następnie po przekształceniu na działki budowlane, sprzedali je gminie za znacznie większe kwoty, na czym mieli zarobić do 5 mln zł.

We wtorek 31 maja, decyzją premiera, w fotelu wójt Kleszczowa zasiadł

Jacek Rożnowski

, komisarz.

Czytaj też: wójt Kleszczowa w areszcie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki