Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadka złodzieja samochodu z Pabianic. Ukradł toyotę, którą jeździł po mieście. Porzucił auto ale wracał do niego

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Czerwona toyota została skradziona 7 lutego br. w Pabianicach. Pokrzywdzony zgłosił kradzież i oznajmił, że auto było warte około 18 tysięcy złotych.
Czerwona toyota została skradziona 7 lutego br. w Pabianicach. Pokrzywdzony zgłosił kradzież i oznajmił, że auto było warte około 18 tysięcy złotych. Policja
Policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który ukradł samochód w Pabianicach. Był to niecodzienny i oryginalny złodziej: skradzioną toyotą jeździł po mieście aż nie skończyło się paliwo, a potem wracał do porzuconego samochodu, aby… posłuchać w nim muzyki.

Kradzież samochodu: zdumiony wizytą policji

Policjanci z drogówki w Pabianicach w poniedziałek 4 marca otrzymali sygnał, że pod blokiem przy ul. 20 Stycznia na osiedlu Bugaj stoi toyota. Była nieprawidłowo zaparkowana i sprawiała wrażenie, jakby została porzucona. Stróże prawa zajrzeli do swoich systemów i okazało się, samochód został skradziony 7 lutego w Pabianicach. Pokrzywdzony zgłosił kradzież i oznajmił, że auto było warte około 18 tysięcy złotych.

Policjanci dokonali oględzin toyoty, zabezpieczyli ślady i przystąpili do tropienia rabusia. Wkrótce ustali jego tożsamość. Do akcji przystąpili w środę 6 marca. Pojechali do mieszkania 34-latka, który był kompletnie zaskoczony wizytą stróżów prawa i nie stawiał oporu. Podczas rozmowy przyznał się do kradzieży.

Przeczytaj też o złodzieju, który ukradł auto w powiecie bełchatowskim i wpadł w Łodzi

Kradzież samochodu: złodziej meloman

- Wyjaśnił, że idąc pieszo ulicą zauważył zaparkowany samochód, a w nim w tylnej kieszeni drzwi kluczyk. Ponieważ auto było otwarte, wyciągnął go i przesiadł się na siedzenie kierowcy. Następnie uruchomił silnik i odjechał. Pabianiczanin jeździł autem dopóki nie zabrakło w nim paliwa. Wówczas je porzucił pod blokiem. Potem kilka razy wracał do samochodu, by posłuchać w nim muzyki – informuje sierżant sztabowy Agnieszka Jachimek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

Podczas przesłuchania 34-latek usłyszał zarzut kradzieży, co oznacza, że grozi mu do pięciu lat więzienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki