Łodzianie pokonali SMS Toruń 6:5 po dogrywce i karnych najazdach (1:2, 3:2, 1:1, 0:0). Było już 1:3, potem ŁKH prowadził 5:4, ale po remisie 5:5 konieczna była dogrywka, a potem seria karnych, którą łodzianie wygrali 2:1. Bramki dla ŁKH zdobyli: Michał Ciepłucha, Tymoteusz Lewy, Pior Ciechanowski, Arkadiusz Witczak i Sergiusz Wujek oraz w zapisanym do protokołu decydującym karnym - Tymoteusz Lewy.
Wygląda na to, że GKS Jastrzębie, MOSM Tychy i Stoczniowiec, z którymi zespół ŁKH przegrał w poprzednich meczach, to najsilniejsze zespoły tej ligi, bo zajmują po trzech kolejkach pierwsze trzy miejsca.
W sobotę i w niedzielę ŁKH znów zagra w Łodzi - z rezerwami Podhala i Cracovii.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?