Wścieklizna wciąż groźna. Wojewódzki Lekarz Weterynarii zarządził szkolenia w powiatach graniczących z Mazowszem

Wścieklizna jest niezwykle groźną, śmiertelną chorobą występującą wśród ssaków. Wywołuje ją wirus atakujący układ nerwowy przenoszony poprzez kontakt z krwią lub śliną zainfekowanego zwierzęcia. Choroba może być przenoszona na człowieka. Nie ma na nią lekarstwa a w momencie wystąpienia objawów jest za późno na pomoc. Na świecie udokumentowano zaledwie jeden przypadek, gdy osoba, u której wystąpiły już objawy choroby przeżyła. Aż 90 procent przypadków wścieklizny u ludzi to wynik pokąsania przez psy.

– To szkolenie zostało zorganizowane na polecenie Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Łodzi z tego względu, że sytuacja epizootyczna w województwie mazowieckim jest dosyć groźna – mówi Piotr Cymerski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Skierniewicach. – Rok 2021 był takim rokiem przełomowym, kiedy tych przypadków wścieklizny u zwierząt dzikich w województwie mazowieckim było bardzo dużo, a to oznacza, że choroba wciąż tam występuje. Z tego względu, jako przedstawiciele powiatu skierniewickiego wraz z naszymi kolegami z powiatów rawskiego i łowickiego, które także sąsiadują z województwem mazowieckim zostaliśmy zobligowani do zorganizowania takiego spotkania.

Z wścieklizną można walczyć jedynie poprzez profilaktykę i szczepienia. Co ważne wirus, choć odporny na niską temperaturę, nie jest odporny na wysychanie i środki dezynfekcyjne.

– To niezwykle istotne, gdyż poza śliną ten wirus szybko ginie – mówił podczas swego wykładu Tomasz Mroczek, zastępca Powiatowego Lekarza weterynarii w Sieradzu. – A będąc wrażliwy na zwykłe środki dezynfekcyjne w wypadku jakiegokolwiek pokąsania czy zranienia musimy jak najszybciej zdezynfekować ranę.

W minionym roku w całym kraju służby weterynaryjne odnotowały 39 przypadków wścieklizny, z czego 3 u zwierząt domowych. Większość zachorowań, bo aż 31, dotyczyło województwa mazowieckiego. Natomiast w 2021 roku według danych Głównego Inspektoratu Weterynarii na rekordowo wysoką liczbę 113 przypadków, 109 dotyczyło zwierząt z Mazowsza.