Policjanci pojechali za nim i odnaleźli auto na ul. Widzewskiej. Samochód stał w zaciemnionym miejscu, ze zgaszonymi światłami i wyłączonym silnikiem. W środku siedział młody mężczyzna, którego funkcjonariusze wylegitymowali. 24-letni łodzianin szybko przyznał się, że egzamin na prawo jazdy kategorii B zdał dopiero dzień wcześniej, w poniedziałek, a już po kilku godzinach zatrudnił się w jednej z łódzkich restauracji jako kierowca rozwożący po mieście zamówione posiłki.
Na miejsce został również wezwany 31-letni właściciel restauracji, do którego należał opel meriva. Zapytany dlaczego udostępnił pojazd osobie nieposiadającej prawa jazdy, odpowiedział, że zatrudniając 24-latka polegał jedynie na jego oświadczeniu w tej kwestii. Za udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
24-latek za kierowaniem pojazdem bez uprawnień, przekroczenie dozwolonej prędkości o 51 km/h i zignorowanie wezwania do zatrzymania się otrzymał mandaty na łączną kwotę 1500 złotych. Sporządzono także wniosek o zatrzymanie mu uprawnień do kierowania pojazdami na najbliższe 3 miesiące.
Zdanie egzaminu na prawo jazdy nie uprawnia do samodzielnego prowadzenia pojazdu. Osoba, która zdała egzamin, może zasiąść za kierownicę dopiero po otrzymaniu dokumentu do ręki. Za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień policjant może nałożyć mandat karny, a w przypadku skierowania sprawy na wokandę sądową winnemu grozi zakaz prowadzenie pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?