Prezydent Hanna Zdanowska rozpoczęła sobotnią konwencję wyborczą PO w Łodzi jako szefowa łódzkiej Platformy.
- Minęło już 5 lat, odkąd rządzimy Łodzią. Przed nami ważne wybory w punktu widzenia Łodzi. Od rządu i parlamentu będzie zależało, czy Łódź nadal będzie się szybko rozwijać, czy będzie to proces wolniejszy, bo wyłącznie ze środków miejskich. Musimy mieć w parlamencie swoją drużynę, która kocha Łódź, tak jak ja - powiedziała Hanna Zdanowska.
Dodała, że nie jest politykiem, tylko samorządowcem i nie ważne jest dla niej, czy ktoś ma poglądy bardziej liberalne, czy lewicowe, tylko czy chce wynieść na lepszy standard edukację, komunikację i partycypację społeczną.
- Po 25 października będę miała dla was ważne zadania - zwróciła się do kandydatów. - Każdy powinien mieć wpływ na kształtowanie się miasta, więc chcę, aby budżety obywatelskie były w każdym mieście. Zależy mi na tym, aby o ważnych sprawach decydowały referenda lokalne, a 16-latkowie mogli uczestniczyć w wyborach lokalnych.
Prezydent Hanna Zdanowska dużo mówiła o stworzeniu łódzkiej drużyny w sejmie. Cezary Grabarczyk nazwał tę drużynę - drużyną pierścienia... autostradowego. Wszedł na scenę Teatru Nowego z planszą przedstawiającą dworzec Łódź Fabryczna.
- Kilka miesięcy temu opozycji udało się wmówić Polakom, że kraj jest w ruinie. Walczyliśmy z tym kłamstwem. Muszę podziękować drużynie pierścienia, że odwróciła to hasło i już nikt nie mówi o ruinie - powiedział Cezary Grabarczyk.
Poseł zwrócił uwagę na to, że obecna władza doprowadziła do powstania autostrad wokół Łodzi i inwestycji w Nowym Centrum Łodzi.
- Nawet PiS nie będzie potrafił zniszczyć tego, co zbudowaliśmy - powiedział dumnie Cezary Grabarczyk zapewniając, że tylko PO może dać Polsce Kolej Dużych Prędkości, po czym wręczył planszę z Fabrycznym Hannie Zdanowskiej.
Cezary Grabarczyk nie był jedynym, który zaatakował PiS. Najmocniej uczynił to senator Maciej Grubski.
- Z PiS trafimy w otchłań średniowiecznego myślenia. Mamy do wyboru tłuste łapska polityków PiS lub ciepłe objęcia PO - powiedział Maciej Grubski.
W tym samym tonie mówił Ali Koussan.
- Gdy przyjechałem do Łodzi 37 lat temu, to nie miałem pierwotniaków, ani pasożytów - powiedział Koussan.
Włodzimierz Ruciński powiedział wprost, że PO musi wygrać, aby nie dopuścić PiS do władzy. Z kolei Iwona Śledzińska-Katarasińska straszyła Jarosławem Kaczyńskim i ojcem Rydzykiem.
Nieco zamieszania wprowadził Bartosz Domaszewicz, który wbiegł na scenę w czerwonej kurtce, a nie w garniturze.
- Przybiegłem z rynku Bałuckiego i zaraz biegnę do Ptaka. Walczymy o interes Łodzi, dlatego będziemy stać z ulotkami w deszczu, żeby przekonać do siebie łodzian - stwierdził Domaszewicz.
Wybory - wyborami, ale nie mogło zabraknąć słowa na temat Roberta Lewandowskiego.
- Opozycja krytykowała nas za budowę Stadionu Narodowego. Gdybyśmy go nie postawili, to gdzie oklaskiwałby Roberta Lewandowskiego prezydent Andrzej Duda - pytała posłanka Małgorzata Niemczyk.
Lider listy PO Włodzimierz Nykiel mówił o uzdrowieniu finansów państwa, niższych podatkach, wyższych pensjach, wzroście nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, a także o przyciągnięciu do Łodzi Airbus Helicopters.
- Instytucje centralne też można przyciągnąć do Łodzi. Trybunały konstytucyjne działają m.in. w Brnie i Karlsruhe. Czy Łódź jest gorsza od tych miast? - zapytał Włodzimierz Nykiel.
Prezes MPK Zbigniew Papierski, który prowadził sobotnią konwencję łódzkiej Platformy podsumował spotkanie mówiąc, że ma ono jeszcze bardziej zmobilizować kandydatów i elektorat do działania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?