Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyłudzili leki za ponad 280 tysięcy złotych. Lekarz i właścicielka apteki z powiatu zgierskiego dzielili się zyskami

Anna Gronczewska
materiały policji ze Zgierza
Lekarz i właścicielka apteki z powiatu zgierskiego są podejrzani o wyłudzenie z Narodowego Funduszu Zdrowia 278 tysięcy złotych. To nie pierwszy taki przypadek w naszym regionie. Podobne miały miejsce między innymi w Pabianicach i Łodzi.

We wrześniu ubiegłego roku policjanci ze Zgierza zajmujący się przestępczością gospodarczą zainteresowali się uzyskiwaniem refundacji za leki przez jedną z aptek znajdującą się na terenie powiatu zgierskiego. Zaczęli badać sprawę. Okazało się, że doszło do wyłudzenia, a proceder ten trwa od 2016 roku.

- Policjanci zgromadzili materiał dowody wskazujący, że lekarz podczas przyjmowania pacjentów wypisywał im dodatkowe lek – wyjaśnia podkomisarz Magdalena Nowacka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu. . Recepty na dodatkowe lekarstwa nie trafiały do pacjenta, tylko do apteki, gdzie pracowała zaprzyjaźniona z lekarzem farmaceutka. Kobieta zamawiała leki z hurtowni podając, że należy się za nie pełna refundacja. Po uzyskaniu zwrotu z Narodowego Funduszu Zdrowia lekki zwracała, ale pieniędzy już nie.

Właścicielka dzieliła się pieniędzmi z lekarzem. W sumie wyłudzili 278 tysięcy złotych.  10 kwietnia tego roku policjanci zatrzymali farmaceutkę w jej mieszkaniu, a lekarza w pracy. Oboje byli byli bardzo zaskoczeni. 65-letni lekarz i 34-letnia farmaceutka usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy oraz oszustwa, w wyniku którego uzyskali mienie znacznej wartości. Grozi im za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

- Wobec mężczyzny sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu – dodaje podkomisarz Magdalena Nowacka.

To nie pierwszy taki przypadek w naszym regionie. W ubiegłym roku zatrzymano 55-letniego lekarza psychiatrę z powiatu pabianickiemu, któremu zarzucono, że wyłudził z Narodowego Funduszu Zdrowia 8 milionów złotych! Lekarz ten prowadził praktykę w różnych placówkach. Wykorzystując dane swoich pacjentów wystawiał recepty na leki, które faktycznie nie były stosowane w ich leczeniu poświadczając tym samym nieprawdę. Tak spreparowane recepty były następnie realizowane w aptekach jednej z sieci. W ten sposób lekarz wykorzystał dane 38 pacjentów wyłudzając na szkodę NFZ w latach 2013-2017 dofinansowanie do leków na kwotę blisko 8 mln zł. Lekarzowi zarzucono też m.in. wprowadzanie do obiegu, bez wymaganego zezwolenia, leków psychotropowych. Prokuratura ustaliła, że lekarz co najmniej czterem pacjentom podczas wizyt w swoim gabinecie przekazał takie leki pobierając przy tym opłatę. Postawiono mu też zarzuty dotyczące tego, że psychiatra stosował presję na pięciu świadków nakłaniając ich do kłamstwa. Chodzi o to, aby mówili, że wykupywali leki na recepty wystawione rzekomo przez 55-latka, których faktycznie im nie ordynował.

W ręce policji wpadł też 65-letni lekarz z Łodzi. Wypisywał recepty na drogie, refundowane leki psychotropowe. Na ich podstawie dwie pracownice apteki - 67 i 73-latka - dokonywały fikcyjnej sprzedaży. Później ze sfałszowanymi dokumentami 40-letnia właścicielka apteki szła do NFZ-u i występowała o refundację. Pracowników Narodowego Funduszu Zdrowia, a także i policjantów z wydziału do walki z korupcją zaalarmował znaczący wzrost sprzedaży drogich leków psychotropowych w jednej z łódzkich aptek.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki