Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na drodze koło Krośniewic. Diagnosta usłyszał zarzuty

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Szokujące ustalenia biegłych w sprawie śmiertelnego wypadku samochodowego w Pomarzanach w gm. Krośniewice w pow. kutnowskim. Rok temu zginęły tam dwie młode osoby. Dzisiaj Prokuratura Rejonowa w Łęczycy postawiła zarzuty diagnoście pojazdu. Okazuje, że tydzień przed wypadkiem pojazd przeszedł przegląd techniczny.
Szokujące ustalenia biegłych w sprawie śmiertelnego wypadku samochodowego w Pomarzanach w gm. Krośniewice w pow. kutnowskim. Rok temu zginęły tam dwie młode osoby. Dzisiaj Prokuratura Rejonowa w Łęczycy postawiła zarzuty diagnoście pojazdu. Okazuje, że tydzień przed wypadkiem pojazd przeszedł przegląd techniczny. archiwum Policja Kutno
Szokujące ustalenia biegłych w sprawie śmiertelnego wypadku samochodowego w Pomarzanach w gm. Krośniewice w pow. kutnowskim. Rok temu zginęły tam dwie młode osoby. Dzisiaj Prokuratura Rejonowa w Łęczycy postawiła zarzuty diagnoście pojazdu. Okazuje, że tydzień przed wypadkiem pojazd przeszedł przegląd techniczny.

Do tragicznego wypadku doszło 31 sierpnia 2020 r. w podkutnowskich Pomarzanach na drodze krajowej nr 92. Kierująca mercedesem 19-letnia kobieta z niewiadomych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z jadącym prawidłowo tirem. W wyniku poniesionych obrażeń 19-letnia kobieta i 21-letni pasażer zmarli na miejscu. Ciężko ranny został 10-letni chłopiec. Dziecko śmigłowcem zostało przetransportowane do łódzkiego szpitala.

- Postępowanie zostało zakończone. Przyczyną wypadku było nieprawidłowa technika jazdy kierującej samochodem osobowym marki Mercedes. Natomiast samochód ten badany był również przez biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Biegły stwierdził niesprawności w zakresie zawieszenia kół tylnych i przednich, układu hamulcowego i opon. Na oponach było widać zużycia bieżnika oraz ślady wewnątrz kół wskazujące na to, że jest niewłaściwie ustawiona ich zbieżność - powiedział nam Andrzej Pankiewicz, prokurator rejonowy w Łęczycy.

Okazuje się, że siedem dni przed tragicznym wypadkiem pojazd ten przeszedł badania techniczne (tzw. przegląd) w jednej z łęczyckich stacji kontroli pojazdów. Auto mimo licznych nieprawidłowości zostało dopuszczone do udziału w ruchu drogowym.

- Z opinii biegłych wynika, że te usterki powinny być stwierdzone podczas badania i eliminowały pojazd do dalszego ruchu. Diagnoście został postawiony zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumencie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za ten czyn grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Prokuratura skieruje do Starostwa Powiatowego w Łęczycy wniosek o cofnięcie uprawnień diagnoście - dodaje prokurator Andrzej Pankiewicz.

Przypomnijmy, okresowe badanie techniczne pojazdu to przede wszystkim kontrola elementów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drodze. Na ścieżce diagnostycznej sprawdzane jest m.in. działanie hamulców, zawieszenia i oświetlenia pojazdu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki