W czwartek (27 lutego) kilkanaście minut po godz. 5 rano młody, 24-letni mężczyzna jechał ul. Żeromskiego w kierunku Wróblewskiego. Na delikatnym łuku drogi, na wysokości skrzyżowania z ul. Radwańską wpadł w poślizg. Próbował zapanować nad pojazdem jednak jechał ze zbyt dużą prędkością i nie dał rady wyprowadzić prędkością.
Na zachodniej jezdni ul. Politechniki jego samochód uderzył w lewy krawężnik. Auto przebiło się przez metalowe płotki między torowiskiem. Opel staranował 6 przęseł zabezpieczających płotków. Chwilę później urwało się tylne, prawe koło w samochodzie, gdyż zblokowało się w torze tramwajowym.
To był moment, w którym opel zaczął obracać się. Samochód zatrzymał się na dachu po kolejnych kilkudziesięciu metrach na wysokości hali MTŁ. Kierowca wyszedł z pojazdu przez rozbite okno o własnych siłach. Ratownicy z pogotowia ratunkowego opatrzyli jego rany głowy, ale mężczyzna odmówił zgody na przewiezienie do szpitala.
Chwilę później siedział już w policyjnym radiowozie, gdzie badanie na alkomacie nie pozostawiło złudzeń. Mężczyzna miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Za kolizję drogową został ukarany mandatem, natomiast prokuratura będzie prowadziła śledztwo w sprawie przestępstwa, jakim jest prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi za to nawet do 2 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody