Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa malarstwa na stadionie ŁKS ze Stanisławem Terleckim w tle. Zdjęcia

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Katarzyna Biłas, kustosz Muzeum Włókiennictwa w Łodzi i Jacek Bogusiak, kustosz tradycji ŁKS
Katarzyna Biłas, kustosz Muzeum Włókiennictwa w Łodzi i Jacek Bogusiak, kustosz tradycji ŁKS
Na stadionie ŁKS im. Władysława Króla przez najbliższy tydzień prezentowana jest wystawa malarstwa autorstwa Zbigniewa Rybickiego.

Do otwarcia tej ciekawej wystawy doszło dzięki staraniom i zaangażowaniu Moniki Nowakowskiej - informuje kustosz tradycji ŁKS Jacek Bogusiak.
Uroczyste otwarcie i wernisaż wystawy miało miejsce 12 kwietnia w sali VIP na stadionie ŁKS im. Władysława Króla. Wernisaż uświetnił koncert muzyki jazzowej, który wykonali Maja Babyszka na pianinie i Wojciech Bergiel na saksofonie. Wojtek, muzyk z Retkini, był bardzo zadowolony z wizyty na stadionie ŁKS. Od lat mieszka daleko od Łodzi, więc wizyta na stadionie klubu jego młodości bardzo go ucieszyła.

Wystawę otworzył prezes ŁKS Jarosław Olszowy, który artyście Zbigniewowi Rybickiemu wręczył pamiątkową piłkę ŁKS. Artyści podziękowali władzom MAKiS za udostępnienie pomieszczeń Łódzkiego Klubu Sportowego, za gościnę i pomoc w realizacji projektu. Artyści dziękowali dyrektorom ŁKS Michałowi Antczakowi, Michałowi Frontczakowi, a w szczególności kuratorowi wystawy Monice Nowakowskiej.

Jacek Bogusiak w imieniu społeczności ŁKS wręczył autorom prac Zbigniewowi Rybickiemu dwa tomy książek o patronie stadionu ŁKS: Władysław Król piłkarz i trener. Władysław Król hokeista i olimpijczyk.
Na zakończenie wernisażu komplet książek o patronie stadionu otrzymali od Jacka Bogusiaka także występujący gościnnie muzycy Maja Babyszka i Wojciech Bergiel.

Wśród wielu gości zwiedzających wystawę Jacek Bogusiak spotkał przyjaciół Stanisława Terleckiego z lat studenckich Staszka w Łodzi. Na wernisażu była obecna m.in. koleżanka byłego piłkarza ŁKS z lat studiów na kierunku historii na Uniwersytecie Łódzkim Katarzyna Biłas. Była także Małgorzata Wróblewska-Markiewicz, której mąż Andrzej Markiewicz był z jednym z prowadzących strajk studentów w latach 80. Było mnóstwo wspomnień o Stasiu Terleckim.

Pani Katarzyna Biłas, która dziś jest kustoszem Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, opowiadała z przejęciem o zaangażowaniu Terleckiego w pomoc dla strajkujących studentów. Mówiła m.in.: Dla strajkujących studentów Stasiu taksówką przywoził pełen bagażnik różnych produktów żywnościowych: owoce, wędliny, konserwy, napoje. Taki transport kierował do siedziby wydziału historii przy ul. Buczka. Do strajkujących studentów Stasiu przyjeżdżał wielokrotnie. Gdy sąsiadujący z wydziałem historii studenci z wydziału etnografii poporosili piłkarza ŁKS o pomoc, Stasiu zareagował natychmiast i jeszcze tego samego dnia dostarczył mnóstwo żywności.
Koleżanki ze studiów podkreślały zaangażowanie Terleckiego w życiu studentów, jego uczynność i miły sposób bycia. Wspomnieniom o Stasiu nie było końca. Wystawa na Stadionie Króla przy al. Unii w srefie VIP na parterze będzie czynna do meczu z Lechem. Warto wybrać się na najbliższe mecze ŁKS i przy okazji zwiedzić atrakcyjną wystawę. Brawa należą się Monice Nowakowskiej za nowatorski pomysł i połączenie sportu z wystawą artystyczną na ŁKS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki