Wystawa samochodów w Galerii Łódzkiej, której Škoda byłoby nie zobaczyć!

Materiał informacyjny Galeria Łódzka
Kwiecień w Galerii Łódzkiej upłynie pod znakiem motoryzacji. Od 5 do 28 kwietnia w przestrzeni centrum na zwiedzających czekać będą kultowe modele jednej z najstarszych firm motoryzacyjnych w Europie. ŠKODA, bo o niej mowa, przygotowała ekspozycję dwuśladów, które doskonale obrazują, jak zmieniała się motoryzacja na przestrzeni lat. Warto zatem wrzucić szósty bieg i w wyścigowym stylu udać się do łódzkiego centrum handlowego. Z kolei 20 kwietnia, rajdowym partnerem ma zostać sam Miko Marczyk, który na wchodzeniu w zakręt zna się jak nikt.

Samojazd, automobil czy samochód - oto jest pytanie!

Pierwotna nazwa – samojazd, którą można odnaleźć w Słowniku Języka Polskiego (pod red. W. Doroszewskiego), była używana jeszcze na początku XX wieku. Jednak bez względu na to, jakiego określenia użyjemy: samochód, samojazd, fura, bryczka czy gablota, jedno jest pewne - kolekcja pojazdów eksponowanych w Galerii Łódzkiej nie zawiedzie fanów „czterech kółek”. Aktualna wystawa to w końcu zbiór arcydzieł motoryzacji i przekrój aut marki ŠKODA, a najstarsze modele pochodzą z 1905 roku! Prawdziwa pasja w połączeniu z wieloletnimi staraniami kolekcjonerów oraz muzeum ŠKODA w Mladej Boleslav, przyczyniły się do zachowania tych unikalnych modeli dla przyszłych pokoleń.

Pośród wystawionych egzemplarzy będzie można obejrzeć prawdopodobnie jedyną zachowaną „dorożkę automobilową” GDV z roku 1909, odrestaurowaną dokładnie według specyfikacji tego modelu. Nie zabraknie też legendarnych samochodów rajdowych takich jak Stratos czy ósmej wersji słynnej Octavii, której zwycięstwa w rajdach Monte Carlo w latach 1961, 1962 i 1963 zapewniły marce ŠKODA międzynarodową sławę.

- Galeria Łódzka dba o to, aby w jej przestrzeni pojawiały się naprawdę „odjechane” wystawy. Te motoryzacyjne cieszą się szczególnym zainteresowaniem i łączą pokolenia. Przy eksponatach widzimy zarówno panów jak i panie, ale także całe rodziny. Rzadko zdarza się sytuacja, w której tego typu ekspozycja byłaby bezpłatna. Galeria docenia fanów „czterech kółek” również poprzez zapewnienie parkingu trzy godziny gratis. Prawdziwi rajdowcy zdążą w tym czasie zaliczyć zarówno wystawę jak i udane zakupy. – przekonuje Dyrektor Galerii Łódzkiej, Beata Stefańska.

Hrabio, ale czy to wypada tak gnać? Spotkanie z Miko Marczykiem, kierowcą rajdowym.

Jednym z eksponatów jest słynny automobil ekscentrycznego hrabiego Kolowrata z roku 1917, którego brawurowe dokonania, takie jak próba zdobycia francuskiego szczytu Gaillion, do dziś wzbudzają szacunek wśród fanów dwuśladów. Wyczyny współczesnych rajdowców nieco różnią się od tych historycznych. Już 20 kwietnia opowie o nich Miko Marczyk, kierowca rajdowy reprezentujący ŠKODA Polska Motorsport. Miko to najmłodszy w historii, dwukrotny Mistrz Polski w Rajdach Samochodowych, Mistrz Europy Juniorów w Rajdach Samochodowych oraz zwycięzca Rajdu Polski i Rajdu Barbórka.

- Czy Miko Marczyk podjąłby wyzwanie hrabiego Kolowrata? Tego nie wiemy, ale zarówno o to, jak i o wiele więcej będzie można zapytać go podczas spotkania w Galerii Łódzkiej. Mistrz kierownicy z pewnością odpowie na wiele pytań okraszając je, ostrymi jak rajdowe zakręty, anegdotami. – dodaje Beata Stefańska.

Galeria Łódzka zaprasza na wspólną podróż motoryzacyjną

Wystawa w Galerii Łódzkiej to wyjątkowe wydarzenie, które pozwoli wyruszyć w arcyciekawą podróż po historii motoryzacji. Wystawa nie wymaga wcześniejszej rezerwacji i jest bezpłatna. To wydarzenie dla całej rodziny i naprawdę ŠKODA byłoby go nie zobaczyć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wystawa samochodów w Galerii Łódzkiej, której Škoda byłoby nie zobaczyć! - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki