Za dwa tygodnie Lututów i Piątek staną się miastami

Lututów stanie się miastem po raz trzeci w swojej ponad 600-letniej historii. Marmurowy monument, który ustawiono w centrum miejscowości, składa się z trzech kolumn. Widnieją na nim daty nadania praw miejskich: 1406, 1843 i 2020.

- Wysokość kolumn ma związek z długością okresów posiadania praw miejskich. Ta z datą 2020 jest najwyższa, bo liczymy, że Lututów zostanie miastem już na zawsze - wyjaśnia ideę pomnika wójt Marek Pikuła, który od 1 stycznia będzie już mógł tytułować się burmistrzem.

Tradycyjny sylwester pod gwiazdami w Lututowie będzie miał bogatszy program niż zwykle. Oprócz koncertów zaplanowano m.in. pokaz laserowy. Władze spodziewają się, że razem z mieszkańcami będzie bawić się tutaj wielu gości z okolicznych gmin. W połowie stycznia odbędzie się oficjalna uroczystość z okazji odzyskania praw miejskich. Wójt liczy, że monument uroczyście odsłoni prezydent RP. W sprawie wizyty Andrzeja Dudy trwają uzgodnienia między lokalnymi władzami a prezydencką kancelarią.

- Wszystko jest na dobrej drodze, nastawienie prezydenckich służb jest przychylne. Poprzez udział głowy państwa nasza uroczystość miałaby podwójną rangę - nie kryje ekscytacji Marek Pikuła. Zresztą odzyskanie statusu miasta samo w sobie budzi duży entuzjazm. - Co tu dużo kryć, to dla nas historyczne wydarzenie. Moi poprzednicy trzy razy bezskutecznie podejmowali ten temat. Nam się udało. To ogromny sukces.

Również Piątek niejednokrotnie podejmował próby odzyskania statusu miasta. Choć władze i mieszkańcy czekali na tę chwilę od 150 lat, to na organizację hucznej imprezy i zaproszenie gwiazd nie ma pieniędzy. Sylwestrowa noc nie przejdzie jednak bez echa. Będzie zabawa przy muzyce, a główną atrakcją wieczoru ma być pokaz sztucznych ogni.

- Na imprezę przeznaczyliśmy około 20 tys. zł. Niestety sponsorzy oraz powiat łęczycki nie wspomogą jej organizacji - ubolewa Krzysztof Lisiecki, wójt gminy Piątek.

Zmiana statusu z wiejskiego na miejski nie jest ani szczególnie skomplikowana, ani kosztowna. Ot, zmiana statutu gminy, jednostek podległych oraz wymiana pieczątek i tablic urzędowych. Od strony administracyjnej samorządy Lututowa i Piątku są już przygotowane do pełnienia roli miast. Radni podjęli odpowiednie uchwały, urzędy dokonały niezbędnych zakupów.

Wnioski o nadanie praw miejskich pod kątem formalnym sprawdzał wojewoda, a decyzje o nadaniu praw podjął minister spraw wewnętrznych i administracji. Najpierw jednak należało zapytać o zdanie mieszkańców. Referenda pokazały, że ambicje lokalnych władz mają duże poparcie społeczne. W gm. Piątek na „tak” było 87 proc. głosujących, w gm. Lututów - 80 proc.

Wśród sceptyków zrodziły się obawy o negatywne konsekwencje przede wszystkim dla rolników. Samorządowcy uspokajają, że nie ma zagrożenia utraty dopłat obszarowych. Konsultowano to z ministerstwem rolnictwa i ARiMR. Tak samo zmiana statusu administracyjnego nie wpłynie na wysokość lokalnych podatków i opłat. Co oprócz prestiżu Lututów i Piątek mogą na tym zyskać?

- Liczymy, że wzbudzimy większe zainteresowanie inwestorów, a także będziemy mogli sięgnąć po środki unijne zarezerwowane dla miast, przede wszystkim na programy rewitalizacyjne. Jest kładziony duży nacisk na wspieranie najmniejszych miast, a my do takich będziemy się zaliczać - mówi wójt Pikuła.