- Zakatowali ją młotkiem traktując to jako dobrą zabawę choć chciała uciec – mówi nasz informator. Używa liczby mnogiej, bo jak mówi choć młotkiem uderzał jeden mężczyzna, to kilku innych mu kibicowało. - Następnie wrzucili kunę do kartonu i zostawili na śmietniku. Leżała tak przez kilka dni.
- To nie była żadna tajemnica – mówi o likwidacji kuny nasz informator. - Od początku wiedziało o tym pół MPK. Część pracowników nie rozumiała skąd tyle zła w człowieku. Zadawali sobie pytanie, jakim to trzeba być psychopatą aby coś takiego zrobić…
Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi informuje, że żadnym wypadku – poza sytuacja gdy działamy w obronie własnej – nie wolno nam zabić zwierzęcia.
- Salma Hayek w tyci kostiumach kąpielowych! Ma 57 lat i ciało bogini. Nowe zdjęcia
- Najpiękniejsze stewardesy! Z nimi poleciałbyś na koniec świata
- Nowy Fiat 126p w elektrycznej wersji! Ale projekt! Zobacz ZDJĘCIA
- Roksana Węgiel w bikini. Czy wygląda na 17 lat?
- Zobacz zdjęcia Krzysztofa Rutkowskiego sprzed lat!
- Pikantne sceny na Piotrkowskiej! Przechodnie dzwonili po straż miejską
- Nawet jeśli zwierzę wejdzie w kolizję, zostanie potrącone, to nie wolno go samemu dobić tylko trzeba powiadomić o zdarzeniu powiatowego lekarza weterynarii, który zdecyduje o jego dalszym losie – mówi Radosław Gwis.
Fakt, że Kuna jest szkodnikiem, uwielbia wić sobie gniazdo pod maską auta, a najbardziej smakuje jej silikon, którym są powleczone przewody, nie usprawiedliwia agresywnych zachować. Jej obecność na terenie miasta należy zgłosić Animal Patrolowi Straży Miejskiej. Funkcjonariusze odłowią kunę i podpowiedzą, jakie odstraszacze zastosować, np. emitery dźwięku lub substancje, których zapach jest dla niej nieakceptowalny. W sklepach są gotowe produkty, a jeśli chcemy zrobić to jak najtaniej to wystarczy użyć sierści dużych psów lub zwykłej kostki toaletowej.
Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt cyt. „Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. Z ustawy wynika również, że „Kto pozbawia życia ze szczególnym okrucieństwem podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat”.
W ubiegły czwartek o to, jakie działania kierownictwo spółki podejmie w związku ze zdarzeniem przy ul. Tramwajowej zapytaliśmy Piotra Wasiaka, rzecznika prasowego MPK. Wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź cyt.:
„W nawiązaniu do maila dotyczącego kuny na terenie MPK – Łódź informuję, że zbieramy oświadczenia od osób, które mogły widzieć to zdarzenia. Po zgromadzeniu wszystkich informacji będziemy mogli podjąć dalsze działania, w tym kroki prawne. Stanowczo sprzeciwiamy się krzywdzeniu zwierząt”.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?