18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabójca z biura PiS chce łagodniejszej kary

(wp)
Apelacja w sprawie 64-letniego Ryszarda Cyby, który został skazany na dożywocie za to, że w łódzkiej siedzibie PiS z nienawiści do tej partii zastrzelił Marka Rosiaka i zranił nożem Pawła Kowalskiego, zostanie rozpatrzona w czwartek o godz. 12 w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.
Apelacja w sprawie 64-letniego Ryszarda Cyby, który został skazany na dożywocie za to, że w łódzkiej siedzibie PiS z nienawiści do tej partii zastrzelił Marka Rosiaka i zranił nożem Pawła Kowalskiego, zostanie rozpatrzona w czwartek o godz. 12 w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. Jakub Pokora/archiwum
Apelacja w sprawie 64-letniego Ryszarda Cyby, który został skazany na dożywocie za to, że w łódzkiej siedzibie PiS z nienawiści do tej partii zastrzelił Marka Rosiaka i zranił nożem Pawła Kowalskiego, zostanie rozpatrzona w czwartek o godz. 12 w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. Od wyroku odwołał się obrońca skazanego, który domaga się łagodniejszej kary i zniesienia obowiązku naprawienia szkody, czyli przekazania na rzecz wszystkich pokrzywdzonych - tj. Pawła Kowalskiego oraz żony i syna Marka Rosiaka - kwoty 140 tys. zł.

- Chodzi mi o to, aby oskarżony w ogóle nie płacił - wyjaśnia adwokat Maciej Krakowiński. - Według mnie zarówno Paweł Kowalski, jak i żona i syn Marka Rosiaka nie są pokrzywdzonymi sensu stricto w procesie karnym i swych roszczeń mogą dochodzić w postępowaniu cywilnym.

Ryszard Cyba został osadzony w więzieniu w Raciborzu pod czeską granicą. Przebywa w pojedynczej celi, która w nocy nie jest monitorowana. Skazany może korzystać z telefonu i ma prawo do nieocenzurowanej korespondencji. Skazany 19 października 2010 roku wtargnął do siedziby PiS w al. Schillera w centrum Łodzi. Zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego oraz zranił nożem Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły. Krzyczał, że chciał zabić lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale nie miał odpowiedniej broni. Został obezwładniony przez strażników miejskich i przekazany policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki