Willa stoi naprzeciwko Sądu Okręgowego w Łodzi. Już z daleka widać odnowione elewacje od strony ulic Narutowicza i Składowej. Z lewej strony fasady, nad wejściem głównym, wzrok przyciąga narożny wykusz-wieżyczka nakryty dachem stożkowym. Pośrodku mamy płytki ryzalit zwieńczony trójkątnym szczytem, natomiast z prawej strony, nad bramą, widnieje kolejny wykusz, tym razem zwieńczonym małym tarasem.
- Prace na obu elewacjach pochłonęły ponad 200 tysięcy złotych. Na tym renowacja jednak nie zakończy się, bowiem chcemy odnowić dwie pozostałe elewacje - zapewnia Krzysztof Banasiak, przewodniczący Regionalnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Łodzi, który to związek jest właścicielem zabytkowej rezydencji.
Najwięcej czasu i pieniędzy pochłonie odnowienie rozległej elewacji od podwórka, co ma kosztować około 140 tysięcy złotych. O dofinansowanie inwestycji związek zamierza się ubiegać między innymi w magistracie, Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi i ministerstwie kultury.
- Z dokumentów, do których dotarłem wynika, że w 1922 roku Maria Lange sprzedała budynek Kestenbergom za 5 milionów w złocie. Niestety, w dokumencie nie było informacji, o jaką walutę chodzi. Wydaje mi się, że już wtedy willa była w takim kształcie, w jakim ją dziś widzimy, ale pewności nie mam - zastrzega Krzysztof Banasiak.
Z ustaleń profesora Krzysztofa Stefańskiego, znakomitego znawcy łódzkich zabytków wynika jednak, że willę z akcentami w stylu art deco zbudowano w latach od 1923 do 1928.
Willa Kestenberga przy Narutowicza zostanie odnowiona [ZDJĘCIA]
- Pierwotny projekt wykonał na początku 1923 roku łódzki budowniczy Wacław Popławski. Prezentował on ruchliwe kształty neorenesansowe związane z nurtem poszukiwania form narodowych w architekturze polskiej. Już wkrótce tenże budowniczy opracował nową wersję projektu o spokojniejszych motywach klasyczno-barokowych. Ale w sierpniu tego samego roku Popławski został wyrzucony z placu budowy przez Jerzego Muntza, który zaproponował Kestenbergom nowy plan, dalece odbiegający od poprzedniego, wykorzystujący częściowo wylane już fundamenty. Także w ciągu trwającej kilka lat realizacji dokonano jeszcze drobnych zmian w projekcie Muntza. Końcowy rezultat jest jednak bardzo interesujący - uważa profesor Krzysztof Stefański.
Willa Gustawa Schreera przy Narutowicza zostanie odnowiona [ZDJĘCIA]
Z jego ustaleń wynika, że w 1938 roku willę wystawiono na licytację. Krzysztof Banasiak przypuszcza, że stało się tak dlatego, że Kestenbergowie zaciągnęli kredyt na nieruchomość i go nie spłacili, dlatego bank upomniał się o swoje.
Tuż przed wojną rezydencję kupiła Izba Rolnicza, zaś po zakończeniu działań wojennych została przejęta przez państwo i przekazana Związkowi Samopomocy Chłopskiej.
Kolejna zmiana nastąpiła w latach pięćdziesiątych XIX wieku, kiedy z Samopomocy wyodrębniły się Kółka Rolnicze. Otrzymały wtedy zabytkową willę razem ze starym długiem, który spłaciły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!