Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachęcali łodzian do brania paragonów

Alicja Zboińska
Urzędnicy edukowali w środę łodzian
Urzędnicy edukowali w środę łodzian Alicja Zboińska
- Ułatwiasz sobie składanie reklamacji, masz możliwość porównania cen, masz pewność, że nie zostałeś oszukany - urzędnicy kontroli skarbowej i urzędnicy skarbowi tłumaczyli w środę łodzianom, jakie są korzyści z brania paragonów. Przed urzędem skarbowym w pobliżu Manufaktury odbyło się pierwsze spotkanie edukacyjne w ramach akcji "Nie bądź jeleń, weź paragon".

- Tłumaczymy także, że dzięki temu wspieramy uczciwą konkurencję, zmniejszamy szarą strefę - mówi Mariola Grabowska, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej z Łodzi.

Łodzianie dzielili się swoimi doświadczeniami ze sklepów.

- Nie zawsze dostaję paragon, ale z reguły się o niego dopominam - mówi pan Tomasz z Łodzi. - Paragon jest mi potrzebny do składania reklamacji albo wymiany towaru.

Paulina Grudzińska z Łodzi tłumaczy, że w sklepach należących do dużych sieci nie ma problemu z otrzymaniem paragonu. Inaczej bywa w mniejszych placówkach osiedlowych.

- Paragon jest potrzebny, gdyż w sklepach często nie zgadzają się ceny - mówi Paulina Grudzińska. - Cena na półce jest niższa, przy kasie natomiast wyższa. Bez paragonu trudno byłoby to udowodnić.

Urzędnicy rozdawali też łodzianom kubki, koszulki, pocztówki, zakładki do książek z grafiką Andrzeja Mleczki, która promuje akcję.

Do końca wakacji urzędnicy będą też częściej niż zazwyczaj sprawdzać, czy transakcje są "nabijane" na kasę. Za brak rejestracji transakcji grozi mandat w wysokości od 160 (jedna dziesiąta minimalnej pensji) do 3200 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki