Zajęcia hybrydowe w SP 37 w Łodzi. Ale nie z powodu koronawirusa tylko przez remont podstawówki

Ojciec 9-letniej córki skarży się na jednej z grup na Facebooku, że jego 9-letnia córka od poniedziałku rozpocznie zdalną naukę. Dziewczynka chodzi do Szkoły Podstawowej nr 37 przy ul. Szpitalnej w Łodzi.

- Niedawno rozpoczęła naukę w czwartej klasie – żali się ojciec uczennicy Szkoły Podstawowej nr 37 w Łodzi. Nowi nauczyciele, nowe przedmioty. Właśnie dowiedzieliśmy się z żoną, że przez opóźnienie remontu w szkole na nasze dzieci od poniedziałku zaczynają naukę zdalną.... ?

Prezydent Hanna Zdanowska, pozwoliła na to żeby panowie budowlańcy, rozpoczęli remont - termomodernizację tydzień temu? Mimo tego, że szkoła była gotowa do remontu od wielu tygodni.

W Szkole Podstawowej nr 37 w Łodzi dowiedzieliśmy się, że rzeczywiście od poniedziałku przechodzi na nauczanie hybrydowe. Dzieci z klas I – III będą przychodziły do szkoły, a starsze uczyły się zdalnie. Wytłumaczono nam, że powodem rzeczywiście remont. Rozpoczął się pod koniec lipca. A ma być zakończony do 30 listopada. Prace remontowe rozpoczęły się z opóźnieniem, bo później niż zakładano rozstrzygnięto przetarg na wykonawcę.

- Między innymi na prośbę rodziców dyrektor wystosowała pismo do łódzkiego Sanepidu z pytaniem czy w aktualnych warunkach, czyli podczas trwającego remontu, może zapewnić bezpieczną naukę – tłumaczy nam Beata Kalmanowicz, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej nr 37 w Łodzi. - Wiadomo, że są obostrzenia związane z pandemią. Dyrektor musi zapewnić bezpieczne warunki do nauki.

Sanepid uznał, że szkoła nie może zpewnić dzieciom bezpiecznych warunków do nauki i zgodził się na wprowadzenie nauczania hybrydowego. Na razie do 16 października.

- Mamy pięć oddziałów w klasach I – III i te dzieci będą chodziły do szkoły – mówi Beata Kalmanowicz. - Jest ich niewiele więc będziemy w stanie zapewnić im bezpieczną naukę. Dzieci z klas starszych będą uczyły się zdalnie. Ale dzieci z klas IV – VIII, które nie mają na przykład odpowiedniego sprzętu, wymagają indywidualnego podejścia mogą przyjść na lekcje do szkoły. Nauczyciele zdalne nauczanie będą prowadzić w klasach.

W Szkole Podstawowej nr 37 trwa teraz termomodernizacja. Wymieniane jest między innymi centralne ogrzewanie, okna w sali gimnastycznej. Remont ma się zakończyć do 30 listopada, ale wiele wskazuje, że prace wewnątrz szkoły będą miały swój finisz do końca października.

Jak wyjaśniono nam w Biurze Rzecznika Prasowego Urzędu Miasta Łodzi na ta ten rok w  łódzkich szkołach zaplanowano (nie licząc innych remontów) termomodernizacje warte prawie 30 mln zł w aż 22 placówkach.  Mimo najszczerszych chęci, chcąc stale polepszać bazę edukacyjną w placówkach, miasto nie jest w stanie wykonać wszystkich inwestycji,  w przeciągu 2 wakacyjnych miesięcy - chociażby ze względu na prawo zamówień publicznych, w którym to trybie wyłania się wykonawców prac.

- Dodam, że gdyby nie działania wandali, którzy zniszczyli część zrobionych już przez wykonawcę prac przy ociepleniu - inwestycja byłaby dziś na etapie finalizacji, a jej zakres nie kolidowałby z prowadzeniem zajęć stacjonarnych – mówi Jolanta Baranowska z Biura Prasowego Urzędu Miasta Łodzi.

Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 37 zastanawiają się czy nie złożyć w Kuratorium Oświaty i Wychowania skargę na organ prowadzący, czyli Urząd Miasta Łodzi.

- Nie wpłynęła do nas skarga, jeśli nadejdzie to zostanie rozpatrzona – zapewnia Anna Skopińska, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty i Wychowania w Łodzi. - Ale jest jeszcze jedna kwestia. Remonty nie mogą być prowadzone podczas roku szkolnego. Chyba, że wydarzyło się coś nagłego. Na przykład zalało szkołę. Jednak w takich przypadkach organ prowadzący może zapewnić uczniom inne pomieszczenia, m.in. w innej szkole. Jeśli taki remont trwa kilka dni to uczniowie to potem odrabiają.