O tym procederze stało się bardzo głośno, bowiem taksówkarze poczuli się zastraszani i twierdzili, że za działaniami wandali i złodziei kryje się nielegalna konkurencja. Dlatego domagali się zdecydowanych działań od policji. Ta zaś nie potwierdza, że 18-latkowie działali na czyjeś zlecenie.
Młodzi rabusie pod osłoną nocy włamywali się do taksówek i innych aut stojących na osiedlowych, przyblokowych parkingach. Wybijali przednie lub boczne szyby i plądrowali wnętrza. Ich łupem padały drobne kwoty pieniędzy i różne akcesoria.
- Czasem, gdy w pojazdach nie było pieniędzy, sfrustrowani 18-latkowie uszkadzali samochody rysując karoserie lub niszcząc tapicerkę. Szacuje się, że w ciągu niespełna dwóch tygodni prowadzenia przestępczego procederu mogli okraść w ten sposób nawet kilkadziesiąt samochodów – twierdzi Marcin Fiedukowicz, rzecznik KMP w Łodzi.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?