Pytanie padło do Jarosława Bauca, łodzianina, byłego ministra finansów, Piotra Pustelnika, himalaisty i wykładowcy PŁ, Krzysztofa Apostolidisa, Konsula Honorowego Królestwa Danii w Łodzi oraz Tomasza Kacprzaka (PO), przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi.
Prezydent Zdanowska twierdzi, że nie chce "lukrować" obrazu Łodzi. I wymienia inwestycje, które pozwalają jej twierdzić, że Łódź jednak się zmienia.
- Dajemy inwestorom 100 ha atrakcyjnych terenów pod inwestycje - wymienia Hanna Zdanowska. - Odzyskaliśmy EC1, miejsce, do którego w przyszłości będziemy zabierać znajomych. Remontujemy ul. Piotrkowską, która ma być symbolem tego, co się dzieje w mieście.
Jarosław Bauc stwierdził, że "Łódź wskoczyła na nowe tory".
- To, co się teraz dzieje w Łodzi to jest nadganianie straconego czasu - uważa Jarosław Bauc. - Dziś pod względem dochodowym, struktury wiekowej i bezrobocia jesteśmy na innej półce niż duże miasta, w których przyspieszenie odbyło się wcześniej. Tylko, że pracę da nam prywatny biznes. A żeby ten się pojawił - powinny być stworzone dla niego dobre warunki. Mówię tu o hotelach, kulturze, miejscach rozrywki.
Minister Bauc dobrze ocenia przyciąganie do Łodzi inwestycji z branży IT. - Tam obowiązują inne zachowania ludzi i inne zarobki - wyjaśnia.
Krzysztof Apostolidis twierdzi, że w Łodzi zmienił się klimat dla przedsiębiorców. - A ci tworzą trwałe miejsca pracy - mówi konsul Danii.
Piotr Pustelnik dodał, że to co się dziś dzieje w Łodzi odbywa się późno. - Ale chcę dożyć czasów, gdy Piotrkowska stanie się ikoną - mówi Piotr Pustelnik.
Tomasz Kacprzak podkreślał zaś konieczność robienia dużych inwestycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
