W soboty i niedziele jest ona zamknięta. Ludzie pytają, dlaczego tak jest, skoro w Sieradzu i Wieluniu nie ma tego problemu.
- Pogoda była fatalna, a nie było się gdzie schronić, by poczekać na autobus - pomstuje Mieczysław Kusiński ze Zduńskiej Woli. - Z żoną wzięliśmy taksówkę z domu na dworzec, by nie marznąć w taką pogodę, ale i tak na dworcu nas przewiało, bo poczekalnia była nieczynna. Ciekawe, czemu poczekalnie w innych miastach mogą funkcjonować przez cały tydzień, a w Zduńskiej Woli nie jest to możliwe?
Prezes PKS w Zduńskiej Woli Mieczysław Piekarski tłumaczy, że na otwieranie poczekalni w weekendy nie ma pieniędzy.
- Nie mamy z czego zapłacić osobom, które w soboty i niedziele mogłyby na czas przyjazdu i odjazdu autobusów otwierać poczekalnię - rozkłada ręce Mieczysław Piekarski.
Przyciskany do muru prezes zobowiązał się, że poszuka rozwiązania satysfakcjonującego pasażerów. Niczego jednak nie chce obiecywać.
- Na terenie naszego dworca są postoje taksówek. Być może panowie taksówkarze zechcą od czasu do czasu do poczekalni zerknąć i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku - zastanawia się prezes.
W weekendy nie muszą marznąć podróżni czekający na autobus na dworcach w innych miastach regionu. W soboty i niedziele sieradzka poczekalnia PKS czynna jest od godz. 7 do godz. 20. W Wieluniu natomiast pracuje w godz. 6 - 20.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?