Policję do gimnazjum przy Musierowicza w Zgierzu wezwano o 11:05. Na miejscu okazało się, że klasę, w które rozpylony był gaz pieprzowy, wietrzą już strażacy.
Z pierwszych ustaleń policji wynika, że gaz na lekcję przyniósł jeden z uczniów. Dał pojemnik koledze, a ten rozpylił gaz w klasie. Lekcję przerwano, klasę i szkołę trzeba było wywietrzyć. Nikomu nic się nie stało.
Jak wyjaśnia Liliana Garczyńska z policji w Zgierzu, obaj uczniowie zamieszani w rozpylenie gazu zostaną wraz z rodzicami wezwani na rozmowę do policyjnego Zespołu ds. Nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?