Ogień wydobył się z pieca na pokój i właściciel nie zdążył uciec, bowiem - jak twierdzi policja - miał problemy z poruszaniem się.
W tym czasie do 60-latka w odwiedziny przybył sąsiad, który poczuł swąd spalenizny, a potem zobaczył kłęby dymu. Wycofał się, wezwał na pomoc znajomego i razem ugasili ogień. Na podłodze odkryli częściowo zwęglone ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że był to gospodarz.
Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności pożaru i śmierci mężczyzny, którego zwłoki skierowano do Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi w celu przeprowadzenia sekcji zwłok.
W wyniku pożaru spaliła się część podłogi i ściany. Straty niewielkie - około tysiąca złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?