MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zgierz: Straż miejska pomaga bezdomnym

Jacek Losik
Jacek Losik
Służby sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni. W Zgierzu małżeństwo koczowało na starym składowisku niebezpiecznych odpadów.

Dach nad głową może stracić każdy, aby stać się osobom bezdomnym nie trzeba być alkoholikiem lub narkomanem. Na przykład do łódzkiego schroniska trafiali m.in. profesorowie, aktorzy oraz oszukane matki z dziećmi. Służby miejskie w województwie łódzkim nie pozostawiają potrzebujących samym sobie. Dlatego rozpoczęły akcje, mające na celu pomoc im w przetrwaniu zimy. Tym bardziej, że część osób, chroniąc się przed zimnem, narażają się na utratę zdrowia lub życia.

Tak było w przypadku starszego małżeństwa ze Zgierza, które z gałęzi i starych szmat zbudowało sobie szałas na terenie... dawnego składowiska niebezpiecznych odpadów przy ul. Jagiellońskiej. Od lat trafiały tam m. in. szkodliwe chemikalia. Prowizoryczny szałas „wyposażony” był m.in. w ognisko.

Zobacz też: Internety mają serce. Grochówka dla bezdomnych w Łodzi [ZDJĘCIA]

- Po otrzymaniu zgłoszenia, natychmiast pojechaliśmy na miejsce. Strażnicy po znalezieniu małżeństwa, zawiadomili Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Pracownicy umieścili małżeństwo w noclegowni - mówi Dariusz Bereżewski, komendant straży miejskiej w Zgierzu.

Strażnicy nie ograniczają się jednak tylko do czekania na zgłoszenia od mieszkańców. Funkcjonariusze codziennie prowadzą nocne kontrole miejsc, w których mogą przebywać bezdomni. W Łodzi w trakcie patroli wykorzystują kamery termo-wizyjne. Łódzka służba od ubiegłego roku współpracuje również z Grupą Ratownictwa Specjalistycznego lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej.

- Każdy z dzielnicowych przygotowuje listę miejsc ze swojego terenu, w których zwykle gromadzą się osoby bezdomne. To są zwykle pustostany. W patrolach pomagają nam strażacy z psami ratowniczymi, wykorzystywanymi m.in. do poszukiwań ludzi uwięzionych pod gruzami zawalonych budynków - mówi Marek Marusik z wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej.

Jak tłumaczy funkcjonariusz, najtrudniejsze nie jest jednak samo znalezienie potrzebujących, ale przekonanie ich do przyjęcia pomocy.

Zobacz też: Strażnicy miejscy z psami ratowniczymi szukają bezdomnych [ZDJĘCIA]

- Niestety, często osoby bezdomne nie chcą naszej pomocy - mówi Marusik. - Czasami jednak strażnikom udaje się zrobić zdecydowanie więcej, niż tylko przekonać kogoś do przeniesienia się do noclegowni. Tak było na początku tego roku. Dwoje funkcjonariuszy, po służbie załatwiło mieszkanie mężczyźnie, który koczował w szałasie w lasku przy ul. Spartańskiej.

Potrzebujący z Łodzi mogą również liczyć na darmowy ciepły posiłek. Od 1 grudnia na ulice codziennie wyjeżdża specjalny autobus, w którym można otrzymać pożywienie oraz podstawową pomoc medyczną. Sezonową działalność rozpoczęła również świetlica przy al. Piłsudskiego 119, która otwarta jest w godz. 8 - 16.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki