Czechy, Austria, Włochy i Francja - to najpopularniejsze miejsca na ferie. Mieszkańcy województwa łódzkiego pierwsze rezerwacje na zimowe wyjazdy robili już w maju. Jednak nadal są wolne miejsce i można rezerwować wypoczynek.
Najchętniej na ferie wybieramy się w miejsca, gdzie jest śnieg. Wszystkim w tym roku bardzo brakuje zimy. Według danych Casamundo najchętniej szusujemy na nartach w austriackim Tyrolu, w regionie Salzburga, Dolomitów i Lombardii. Na noclegi przeznaczamy średnio od 620 do 840 złotych na osobę. Kwota różni się w zależności od miejsca pobytu i typu zakwaterowania.
- Coraz więcej osób wyjeżdża na ferie - przyznaje Radomir Świderski z łódzkiego biura podróży Rainbow Tours. - Rodziny coraz chętniej wybierają zakwaterowanie o wyższym standardzie. Jeszcze nie tak dawno wybieraliśmy, czy pojechać na urlop w wakacje czy w ferie. Dziś coraz więcej rodzin stać na wypoczynek i latem, i zimą.
Za tydzień na nartach we Włoszech ze śniadaniami i przelotem zapłacimy niespełna 1 tys. 700 zł. Taniej jest u naszych południowych sąsiadów, kiedy sami znajdziemy nocleg i dojedziemy na miejsce samochodem. Właśnie za bliskość i ceny cenione są Czechy.
- Za dom czy apartament dla czterech osób w pobliżu czeskich ośrodków narciarskich zapłacimy średnio po 400 zł za osobę za tydzień - mówi Anna Kaźmierczak z Novasolu.
W Czechach uruchomione zostały prawie wszystkie ośrodki narciarskie. Brak opadów śniegu nie jest przeszkodą w jeżdżeniu na nartach. W ośrodku Svaty Petr i Medvedin udoskonalono system naśnieżania, który jest w stanie bardziej efektywnie naśnieżyć trasy zjazdowe nawet w przypadku niewielkiej ilości opadów. Zaś resort narciarski Cerna Hora - Pec pod Snezkou na tegoroczną zimę przygotował sześć tras zjazdowych ze sztucznym naśnieżaniem.
- Ferie to popularny okres zimowego wypoczynku, więc z ich rezerwacją nie warto zwlekać do ostatniej chwili. Na narty wyjedzie z nami 39 procent więcej osób niż w poprzednim roku - mówi Magdalena Plutecka-Dydoń z Neckermanna.
- Czas ferii chcemy wykorzystać optymalnie, dlatego najczęściej wybieramy hotele rodzinne, położone przy stoku, z odpowiednią infrastrukturą dla dzieci i dostępem do atrakcji, takich jak szkółki narciarskie, snowarki czy aquaparki.
Tygodniowe ferie w Austrii w regionie salzburskim w okolicach Kaprun w hotelu trzygwiazdkowym z dwoma posiłkami kosztują niespełna 2.500 złotych za osobę.
Według statystyk biur podróży przybywa osób, które na ferie wyruszają w egzotyczne, upalne miejsca. - Chętnie wybieramy Kubę, Meksyk i Tajlandię - wylicza Świderski. - Te miejsca wybierają osoby, które nie lubią zimy i tęsknią za słońcem.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?