Łódzki tenisista w najnowszym rankingu ATP spadł z wysokiego 25. miejsca na 51. pozycję, co okazało się największym spadkiem w pierwszej setce klasyfikacji. Znaczący wpływ na taką sytuację ma duża strata punktowa poniesiona na kortach Wimbledonu.
Jerzyk bronił 720 punktów za półfinał sprzed roku. Przygodę w tegorocznym turnieju zakończył już w trzeciej rundzie, przegrywając pięciosetowy pojedynek z Tommym Robredo (18. ATP), co dało mu zaledwie 90 oczek rankingowych. Warto do tego dodać słabą postawę w turniejach mniejszej rangi, gdy łodzianin seryjnie przegrywał spotkania w pierwszej bądź drugiej rundzie turniejowej.
Cała ta sytuacja sprawia, że Janowicz prawdopodobnie nie będzie rozstawiony w ostatnim tegorocznym turnieju wielkoszlemowym - US Open. Brak rozstawienia turniejowego może sprawić, że łodzianin trafi na bardzo silnego rywala już w inauguracyjnym spotkaniu. Turniej w USA będzie ostatnią szansą na odbudowę utraconej pozycji.
Największy skok w rankingu zaliczył Nick Kyrgios (z 144. na 66. miejsce), który okazał się rewelacją tegorocznego turnieju, niczym Janowicz przed rokiem. W czołówce doszło do niewielkich przetasowań. Zwycięzca Wimbledonu Novak Djokovic wyprzedził w rankingu Rafaela Nadala, zaś na trzecie miejsce wskoczył Roger Federer kosztem swojego rodaka - Stanislasa Wawrinki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?