Dwóch mężczyzn w wieku 24 i 33 lat zostało zatrzymanych przez policję z powodu kradzieży towaru o wartości 1500 zł. Ich łupem miało być kilkaset czekoladowych jajek, które leżały w paletach na terenie jednego z marketów w Złotoryi na Dolnym Śląsku.
Jak przekazuje asp. Dominika Kwakszys z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi, 24-latek wszedł do sklepu i od razu skierował się do działu ze słodyczami. Tam chwycił kilka opakowań, gdzie łącznie było 300 jajek i wybiegł ze sklepu. W całej akcji pomagał mu 33-latek, który czekał pod marketem i pilnował, żeby drzwi otworzyły się przed złodziejem w odpowiednim momencie. Jedna z pracownic sklepu próbowała dogonić uciekających mężczyzn. Mimo że nie udało jej się ich złapać, bieg z jajkami nie trwał długo.
- W trakcie ucieczki część jajek wypadła z opakowań na ziemię, a reszta uległa zniszczeniu w momencie, kiedy jeden ze sprawców potknął się i upadł na ziemię. Straty zostały oszacowane na kwotę ponad 1500 złotych a sprawą ustalenia personaliów sprawców i ich zatrzymaniem zajęli się złotoryjscy policjanci - opowiada Dominika Kwakszys z KPP w Złotoryi.
Okazuje się, że jeden z uciekinierów został zatrzymany na terenie miasta. Drugi ukrywał się w piwnicy. Obaj zostali zatrzymani i przewiezieni na komisariat. 33-latkowi grozi kara 5 lat pozbawienia wolności. 24-latek, jako recydywista jest w znacznie gorszej sytuacji. Policjantka tłumaczy, że kara może być wyższa, bo mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa.
W tej miejscowości doszło do kradzieży:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?