Związkowcy podkreślają, że na zmianie pracują zaledwie cztery osoby, które nie są w stanie na bieżąco obsługiwać klientów, piec chleba i wykładać towaru, a to wszystko należy do ich obowiązków.
Natalia Bajerska tłumaczy, że kilka lat temu obsada była większa, poszczególne osoby miały mniej obowiązków. Waldemar Krenc, szef "S" w Łódzkiem żali się natomiast, że zarząd Lidla nie chce podjąć rozmów ze związkowcami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?