MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięskie pożegnanie ŁKS z łódzkimi kibicami

Dariusz Kuczmera
Marcin Smoliński wraca do drużyny ŁKS
Marcin Smoliński wraca do drużyny ŁKS Krzysztof Szymczak
Ten mecz trzeba zobaczyć i wygrać. W sobotę o godz. 17 ŁKS na stadionie przy al. Unii podejmuje KSZO Ostrowiec. To mecz lidera pierwszej ligi z ostatnim zespołem. Ale można powspominać. Bo w 1998 roku po meczu ŁKS z KSZO łodzianie zostali mistrzami Polski. Jedynego gola w tamtym pamiętnym meczu strzelił Tomasz Wieszczycki.

W ostatnich meczach na stadionie przy al. Unii drużyna KSZO nie strzeliła gola. W minionym sezonie przegrała 0:1 po bramce Łukasza Gikiewicza. W 2006 roku padł bezbramkowy remis, a rok wcześniej po bramkach Rafała Niżnika ŁKS pokonał KSZO 2:0.

Drużyna z Ostrowca jest na ostatnim miejscu w tym sezonie. Na wyjazdach nie wygrała, zremisowała co prawda tylko dwa mecze, ale w Kluczborku i Gliwicach. Zwłaszcza remis z Piastem robi wrażenie i niech o tym pamiętają podopieczni trenera Andrzeja Pyrdoła. W środę trener KSZO Czesław Jakołcewicz podał się do dymisji, ale zarząd klubu jej nie przyjął.

Wejściówki można kupować już dziś w godzinach 12-18. Ceny biletów: 20 zł galera (w przedsprzedaży 15 zł), 25 zł trybuna (w przedsprzedaży 20 zł), 10 zł dziecko do 13 lat, 5 zł przy pierwszym zakupie biletu na nową ŁKS Fan Kartę (galera/trybuna).

To ostatni w tym roku ligowy mecz ŁKS przed własną publicznością. Zostanie jeszcze konfrontacja z Flotą w Świnoujściu. Jeśli wygra z KSZO, dla łodzian będzie to dziesiąta wygrana z rzędu.

Łodzianie zagrają bez pauzującego za czwartą żółtą kartkę Bartosza Romańczuka, ale do składu powraca niezastąpiony Marcin Smoliński, którego brak było widać w ostatnim meczu z Sandecją Nowy Sącz. Bez wątpienia wystawienie ''Smoły'' w środku pomocy jest znacznie przydatniejsze niż na bocznej stronie boiska.

- Dla mnie pozycja tuż za napastnikiem jest idealna, tam się najlepiej czuję - podkreśla Marcin Smoliński.

- Zachęcamy naszych kibiców, aby przyszli na stadion - mówi Jakub Kosecki. - Lubimy grać przed liczną grupą fanów, która nas dopinguje. Zapewniam, że z KSZO chcemy wygrać.

Współpraca Michał Kiński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki