Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aktorka Claudia Cardinale w łódzkim kinie "Bałtyk". Spotkała się także ze studentami. Zobacz, jak po latach wygląda gwiazda światowego kina?

Anna Pawłowska
Claudia Cardinale w kinie "Bałtyk".
Claudia Cardinale w kinie "Bałtyk". Joanna Tarnowska
W sobotę Claudia Cardinale odsłoniła symboliczną tablicę im. Z. Kałużyńskiego, otwierając tym samym salę jego imienia w kinie "Bałtyk". Spotkała się także ze studentami łódzkiej szkoły filmowej.

- To pierwsze kino w Polsce, które będzie miało salę imienia Zygmunta Kałużyńskiego. Mam nadzieję, że imię Zygmunta Kałużyńskiego będzie zobowiązywało nas wszystkich; szefów kina i widzów, do
oczekiwania, że w tej sali będą oglądane wybitne filmy. Proszę Państwa, przychodźcie do tej sali, wierzcie Zygmuntowi Kałużyńskiemu, że warto - mówił Tomasz Raczek, dyrektor artystyczny festiwalu podczas uroczystości odsłonięcia tablicy w kształcie klatki taśmy filmowej.

- Żeby uroczystość była naprawdę wielka poprosiliśmy gwiazdę światowego kina, Claudię Cardinale, aktorkę, która Zygmunt Kałużyński uwielbiał, aby odsłoniła tę tablicę.

Claudii Cardinale, tak jak poprzedniego dnia, towarzyszyła polska aktorka Magdalena Zawadzka.

Kilkudziesięcioosobowe grono kinomanów oblegało nie tylko obie gwiazdy ekranu, ale i Tomasza Raczka, popularnego krytyka filmowego, prosząc o autografy i wspólne zdjęcia.

Niestety, odwołano zapowiadaną po odsłonięciu tablicy projekcję filmu "Lampart" z Claudią Cardinale.

- Dystrybutor nie dowiózł na czas kopii, taką dostałem informacje od organizatorów - wyjaśniał Tomasz Raczek.

Jerzy Skowerenda -Miniszewski właściciel galerii FlorArt przygotował dla legendy włoskiego kina niezwykłą kompozycję kwiatową.

- Projektując bukiet oraz jego dedykację dla Pani Claudii Cardinale nadałem jego elementom wiele symbolicznych znaczeń. Bukiet otrzymał formę fragmentu taśmy filmowej z charakterystycznymi obrzeżami. Na konstrukcji wyplecionej ze srebrzystego aluminium znalazły się pędy bawełny, liście
laurowe, 100 ogromnych kwiatów orchidei na 8 i pół gałęziach, 100 kryształów Swarovski`ego i... sploty autentycznej taśmy filmowej. Kwiaty orchidei miały kolor sukni, w jakiej Pani Cardinale tańczyła na balu w filmie "Lampart" Luchina Viscontiego - wyjaśnia florysta.

Zygmunta Kałużyńskiego, nieżyjącego już krytyka filmowego większość z nas kojarzy z telewizyjnego cyklu "Perły kina" prowadzonego wspólnie z Tomaszem Raczkiem. Nie wszyscy jednak wiedzą, że zawodowa kariera patrona festiwalu i największej sali w Bałtyku miała korzenie w naszym mieście.

Zygmunt Kałużyński rozpoczynał swoje życie zawodowe w Łodzi w teatrze, którzy dziś nazywa się Teatrem Jaracza, a wtedy był Teatrem Wojska Polskiego. Wówczas prowadził go Leon Schiller, reżyer
teatralny, przed wojną będący rektorem warszawskiej szkoły aktorskiej. Tam studiował Zygmunt Kałużyński, był wychowankiem Leona Schillera, z wykształcenia reżyserem - naświetla łódzkie powiązania Kałużyńskiego Tomasz Raczek.

Po wojnie, w 1947 roku, Schiller ściągnął swojego ulubionego studenta, mówiąc "Pomóż mi robić teatr w Łodzi". Kałużyński został sekretarzem literackim Teatru Wojska Polskiego. Robił programy teatralne, wydawał pismo pod tytułem "Łódź teatralna" pisał sztuki teatralne. Tutaj zrodził się pomysł, żeby został krytykiem, najpierw teatralnym, a zaraz potem zrozumiał, że film, bardzo prężnie po wojnie rozwijający się, jest jego jeszcze większą pasją. Po śmierci Leona Schilera, poczuł się uwolniony od obowiązku teatralnego i zajął się tylko filmem.

Spotkanie z Claudią Cardinale w łódzkiej szkole filmowej przyciągnęło pełną salę młodych adeptów X muzy. Roli tłumacza z melodyjnego włoskiego języka podjęła się profesor Maria Kornatowska. Młodzi pytali między innymi o wymarzone role aktorki.

- Wierzę w przeznaczenie. Nigdy nie będę szukała realizacji roli. Nie będę chodziła do reżysera. Wierzę, że jeśli ma mi się zdarzyć dana rola to mi się zdarzy - odpowiadała Cardinale.

Wielka aktorka zapewniła, że powiedziałaby tak, gdyby otrzymała propozycję zagrania w filmie od studenta łódzkiej szkoły.

- Bardzo chętnie występuję w filmach debiutantów. Wszystkie moje ostatnie filmy są pierwszymi filmami tworzących je reżyserów.

- I za te role Claudia Cardinale dostaje nagrody- dodał Tomasz Raczek.

- Dostaje nagrody za nowe role w nowych filmach. Nie za to, że jest fantastyczna od wielu lat, ale za to, że gra nowe fantastyczne role. I tego bardzo gratuluję-

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki