W czwartek porozumienie w sprawie badań zawarli prof. Włodzimierz Nykiel, rektor UŁ, oraz prezydent Hanna Zdanowska.
- Niemcy na poligonie rozstrzeliwali polskich inteligentów od 11 listopada 1939 r. - mówił podczas konferencji prof. Nykiel.
W wyniku badań z lat 60. i 90. na Brusie znaleziono już 106 grobów ofiar. Ale archeolodzy z Katedry Bronioznastwa UŁ uważają, że jest ich tam więcej. Nieznane jest miejsce kaźni m.in. Aleksego Rżewskiego, pierwszego prezydenta Łodzi w okresie międzywojennym.
Marek Drużka, dyrektor łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, przypomniał, że Brus wskazywany jest jako prawdopodobne miejsce pochówku Warszyca, czyli Stanisława Sojczyńskiego, legendarnego dowódcy Armii Krajowej, który walczył także z komunistycznymi władzami Polski.
Łódzki IPN włączy się w badania, rozpoczynając śledztwo w momencie znalezienia szczątek ciał. Koszty ich poszukiwań przewidziane w umowie to 300 tys. zł. Magistrat i UŁ zrzucają się po połowie, z tym że wkładem uczelni nie są pieniądze, lecz praca na Brusie naukowców i studentów.
Ekipą archeologów będzie kierował prof. Marian Głosek, który ma doświadczenie m.in. z prac w Katyniu i Starobielsku.
Miasto nie podjęło jeszcze decyzji o wykorzystaniu byłego poligonu po zakończeniu badań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?