Łódzcy taksówkarze zwrócili się w czwartek do radnych z komisji ładu oraz komisji ds. transportu by rozstrzygnęli czy kierowcy wożący pasażerów na podstawie aplikacji Ubera, działają legalnie.
- Czy obsługa klienta na podstawie tej aplikacji jest zgodna z prawem? Dysponujemy wyrokami sądu, które uznały, że takie działania nie są legalne. Dowodzi tego m.in. wtorkowy wyrok sądu gospodarczego II w Belgii, który zakazał korzystania z Uber POP (przewoźnicy nie mają licencji taksówkarskiej - red.) - podkreślał podczas czwartkowego posiedzenia komisji Mariusz Bedyniak, prezes korporacji Tele Taxi 6400 400. - To wyrok ostateczny. Podobna sytuacja jest w Hiszpanii. A w Polsce ponad 100 tys. przedsiębiorców czeka na wykładnię ze strony państwa. Jednak przez ostatnie dwa lata politycy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie czy to jest legalne czy nie.
Według łódzkich taksówkarzy przewozy wykonywane przez partnerów Ubera nie są legalne, bo nie mają oni licencji na przewozy, zdanego egzaminu z topografii miasta, badań lekarskich czy kas fiskalnych.
Ile zarabia taksówkarz Ubera w Łodzi? Kierowcy dostają od firmy kilkaset złotych dziennie za pracę
Według Radosława Marca (PiS), wiceprzewodniczącego komisji ładu, jeśli kierowcy korzystający z aplikacji Ubera dokonują przewozów nielegalnie, to jest to nie tylko problem taksówkarzy, ale również miasta. Natomiast Mariusz Zieliński, wiceprzewodniczący Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy RP w regionie łódzkim, porównywał w czwartek walkę taksówkarzy z Uberem do walki miasta z dopalaczami.
- Miasto walczy z nielegalnymi dopalaczami a my walczymy z nielegalnymi przewozami. My jednak nie rozbieramy chodników pod sklepami tylko zatrzymujemy kierowców Ubera pokazując, że ich usługi nie są legalne - tłumaczył Zieliński. - Oczywiście sama aplikacja Ubera jest legalna, ale kierowcy, którzy dla niego przewożą pasażerów, robią to już nielegalnie. Na podobnej zasadzie działa Allegro, kojarząc sprzedającego i kupującego. Ale nie ponosi odpowiedzialności za wystawianie na sprzedaż rzeczy kradzionych.
Mateusz Litewski z Ubera podkreślał podczas komisji, że definicja prawna pośredników w przewozach, zarówno korporacji taksówkarskich, jak i moblinych platform kojarzących taksówkarzy (Uber) w żaden sposób nie jest skodyfikowana w prawie. Poinformował, że w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa będą trwały prace nad określeniem wymogów oraz restrykcji dotyczących pośredników tradycyjnych oraz cyfrowych i zapewnił, że Uber się im podporządkuje.
Uber w Łodzi. Kacper Winiarczyk: Widać, że zapotrzebowanie na Ubera w Łodzi jest duże
Litewski odniósł się też do tzw. obywatelskich zatrzymań, które wobec przewoźników Ubera stosują ostatnio łódzcy taksówkarze. Na razie zatrzymali 11 kierowców. Takie samo rozwiązanie stosują warszawscy taksówkarze. Litewski zapewnił, że Uber dysponuje opinią prawną jednej z lepszych kancelarii adwokackich w Polsce, która twierdzi, że zatrzymania stosowane przez taksówkarzy nie spełniają wymogów zatrzymania obywatelskiego. Poinformował też, że Prokuratura Warszawa Śródmieście, która rozpatrywała pierwsze tego typu zatrzymanie, wszczęła postępowanie i zleciła policji przygotowanie śledztwa.
Jednak Radosław Marzec upomniał Litewskiego, że nie powinien straszyć łódzkich taksówkarzy, bo podpisywanie umów z przewoźnikami bez licencji jest namawianiem ich do przestępstwa. A w końcu o zatrzymaniu obywatelskim jest mowa w kodeksie karnym.
Natomiast dokonywanie przewozów bez wymaganej licencji jest naruszeniem prawa administracyjnego, za które grozi kara od 8 tys. zł. Chociaż kara jest wysoka, to trudno jest prowadzić kontrole przewoźników Ubera, chociażby z racji tego, że ich wozy nie są oznakowane. A już zamówienie przewozu przez urzędnika czy inspektora ITD by potem kierowcę skontrolować jest prowokacją, na którą kontrolujący nie mogą sobie pozwolić. Dlatego pracownicy magistratu nie skontrolowali jeszcze ani jednego przewoźnika Ubera.
- Nie ukrywam, że trudno jest skontrolować Ubera, bo może to być tylko wyrywkowa kontrola polegająca na typowaniu kierowców. Dlatego każda informacja skierowana do nas, jest cenna - zapewnił radnych komisarz Michał Szymajda z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Uber rozpoczął działalność w Łodzi. Taksówkarze zapowiadają obywatelskie zatrzymania
Miejscy urzędnicy, którzy standardowo organizują kontrole z policją, ITD i UKS, nie zamierzają jednak rezygnować z kontroli Ubera.
- Mamy też projekt uchwały skonsultowany z taksówkarzami, który dotyczy wprowadzenia nowego oznakowania taksówek w postaci identyfikatorów ze zdjęciem kierowcy i naklejek na szybę - tłumaczył Marcin Derengowski, zastępca dyrektora Biura Promocji Zatrudnienia i Obsługi Działalności Gospodarczej UMŁ.
Radni z komisji ds. transportu oraz ładu zamierzają wystąpić do ITD o informacje, jak zakończyły się postępowania administracyjne prowadzone wobec 11 kierowców Ubera (skontrolowanych po obywatelskim zatrzymaniu). Postępowania takie są wszczynane na podstawie protokołu z kontroli drogowej, którą prowadzi policja.
- Do czasu przyjęcia regulacji ustawowych, mówiących o tym, jakie obowiązki ma pośrednik łączący przewoźnika i klienta, kierowanie przez samorząd działań w kierunku Ubera, obarczone jest dużą dozą nieskuteczności. Bez regulacji krajowych trudno będzie działać - podkreślił Bartosz Domaszewicz, przewodniczący komisji ds. transportu.
Akcja taksówkarzy w Łodzi. Złapali kierowcę Ubera. Uciekł, ale złapała go policja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
