Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada Miejska w Łodzi. Radni będą głosować nad budżetem

Marcin Bereszczyński
Grzegorz Gałasiński
W środę Rada Miejska w Łodzi ma uchwalić budżet Łodzi na 2014 rok. Obrady rozpoczną się o godz. 9. We wtorek wszystkie ugrupowania przedstawiły projekty zmian do przyszłorocznego budżetu.

Jeśli radni nie uchwalą budżetu, napisze go Regionalna Izba Obrachunkowa. A to może oznaczać, że w tym roku nie będzie wielu ważnych inwestycji. Zagrożone będą m.in. projekty, zgłoszone przez łodzian do budżetu obywatelskiego. Głosowanie nad przyjęciem budżetu Łodzi na 2014 rok odbędzie się dzisiaj. Projekt budżetu przygotowany przez PO na pewno zostanie zmieniony przez opozycję SLD, PiS i klubu radnych Łódź 2020, którzy mają większość w Radzie Miejskiej.

CZYTAJ: Budżet Łodzi 2014. Wygra opozycja czy władze miasta?

W ostatnich dniach prace nad budżetem przypominały pokerową rozgrywkę wytrawnych graczy. Najpierw karty zaczęła odsłaniać pani prezydent, przedstawiając projekt budżetu, a później wprowadzając do niego autopoprawki. Mocną kartę odsłoniła w poniedziałek, gdy zapowiedziała przekazanie do budżetu kwoty 26 mln zł ze sprzedaży działki pod Bramę Miasta, z czego 16 mln zł mieli rozdysponować radni. Ci potraktowali tę kartę jak blotkę.

- Radni decydują o kształcie całego budżetu. Te 16 mln zł przypominają jałmużnę dla dziada spod kościoła - skwitował Władysław Skwarka (SLD), przewodniczący komisji finansów, budżetu i polityki finansowej Rady Miejskiej.

We wtorek prezydent Łodzi wyciągnęła kolejną kartę. To druga autopoprawka do budżetu, ale radni z komisji finansów nie chcieli się nad nią pochylać. Woleli zająć się prezentacją własnych zmian w budżecie.

Pierwszy karty wyłożył PiS. Radni z tego klubu zapowiedzieli poparcie dla budżetu, jeśli prezydent Łodzi wpisze do niego propozycje o łącznej wartości 4 mln zł. Chodzi o inwestycje drogowe, sportowe, pieniądze na pensje pracowników MOPS, szczepienia przeciw grypie, lekarstwa dla ubogich i eksponaty do muzeów.

CZYTAJ: PiS może poprzeć projekt budżetu Łodzi na 2014 rok

Do licytacji przystąpił klub radnych Łódź 2020. Zaproponował zmiany w kwocie 3 mln zł w wydatkach bieżących, 16 mln zł w majątkowych.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

- Prezydent Łodzi przez trzy lata tylko wylewa asfalt i beton, odgrodziła się od łodzian i straciła kontakt z rzeczywistością - komentuje Łukasz Magin, szef klubu Łódź 2020. - Nasze propozycje mają umilić łodzianom ostatni rok jej kadencji.

Radni z klubu Łódź 2020 proponują 3 mln zł na podniesienie kapitału zakładowego WTBS, aby powstały dwa nowe bloki. 120 tys. zł ma trafić do 12 szkół, aby ułatwić szkolny start sześciolatkom. Pieniądze mają trafić na szczepienia: dzieci przeciwko pneumokokom - 1 mln zł, dorosłych przeciwprzewlekłemu zapaleniu płuc - 200 tys. zł. Chcą też przesunąć pieniądze na pensje dla pracowników terenowych MOPS, którzy grożą strajkiem - 1 mln zł, na akcję "To nie jest kupa roboty" - 6 tys. zł. W planie są modernizacje szkół i przedszkoli, konserwacja zabytków na Starym Cmentarzu (1 mln zł) i Cmentarzu Żydowskim (0,5 mln zł) oraz remonty dróg osiedlowych. Pieniądze mają być przesunięte z rezerw. - Niezliczona liczba rezerw to pieniądze, z których prezydent chce rozliczyć się z Fundacją Sztuki Świata - mówi Magin. - Nie dopuścimy do tego.

SLD to kolejny klub wykładający karty, ale nie wszystkie. Nie wskazał, skąd chce wziąć pieniądze na swoje projekty - za wyjątkiem wycięcia z budżetu budowy Nowotargowej. SLD zagrało va banque. Proponuje zmiany w wydatkach bieżących na 7,2 mln zł, a w majątkowych aż na 46,5 mln zł.

SLD chce m.in. o 2 mln zł więcej na kluby sportowe, na badania kręgosłupów dzieci z klas 1 - 3 - 300 tys. zł, chce też zwiększyć pulę na domy pomocy społecznej o 2,75 mln zł, a na modernizację bibliotek o 140 tys. zł. Na modernizację obiektu Gwardii chce dać 700 tys. zł, projekt stadionu żużlowego - 1 mln zł, odmulenie Stawów Stefańskiego - 1 mln zł, modernizację pływalni przy Sobolowej - 3,5 mln zł i basenu przy SP nr 190 - 4 mln zł, modernizację ul. Jugosłowiańskiej - 1 mln zł i Armii Krajowej 2,8 mln zł, a także 22 mln zł na remonty uliczek osiedlowych.

Radny niezależny Witold Rosset wyłożył karty w towarzystwie Włodzimierza Tomaszewskiego, byłego wiceprezydenta Łodzi. Tomaszewski przedstawił dane, z których wynika, że projekt budżetu na 2014 rok nie ma aż tak wielu inwestycji w porównaniu z budżetem z 2009 roku. Wtedy zadłużenie miasta wyniosło 1,4 tys. zł na mieszkańca, a obecnie to prawie 4 tys. zł. - Nie wiem, jak zagłosuję, bo poprawki radnych opozycji sięgną 100 mln zł, czyli będzie to inny budżet niż proponowany przez panią prezydent - stwierdził Rosset.

Radni PO mieli propozycje zmian na 30 mln zł. Ich sugestie znalazły się w projekcie budżetu. Twierdzą, że budżet jest zadowalający, bo proinwestycyjny. Z kolei dwoje radnych Twojego Ruchu proponuje zmiany za 3,3 mln zł. Dotyczą drobnych inwestycji na osiedlach. Twój Ruch poprze projekt budżetu, bo ich zmiany zostaną wpisane w formie autopoprawki.

W środę radni wyłożą wszystkie karty, ukryte w rękawach. Wieczorem okaże się, jakie zmiany zajdą w budżecie, o ile zostanie on uchwalony.

CZYTAJ: Budżet Łodzi 2014: mniejsze dochody i brak pieniędzy na przedszkolaki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki