Ciężarówki jeżdżące jedna za drugą w godz. 6 - 21 to norma na ul. Pomorskiej. Mieszkańcy tej ulicy mają już dość ciągłego huku i piachu zalegającego nie tylko na jezdni, ale również w ich ogródkach. Gdy firmy sprzątające zaczynają czyścić ulicę, przez tumany kurzu nic nie widać.
Mieszkańcy Pomorskiej mogli złapać trochę oddechu, gdy firmy budujące dworzec zdecydowały się zmienić miejsce wywozu ziemi. Przez jakiś czas jeździły do żwirowni przy ul. Brzezińskiej.
- Ale od miesiąca natężenie ruchu ciężarówek na Pomorskiej znowu jest większe. Kursują przeważnie po cztery- pięć. Jak taki konwój jedzie, to w moim domu trzęsą się szyby, chociaż dom jest położony20 m od drogi - podkreśla pani Iwona, mieszkanka ul. Pomorskiej. - Najwięcej piachu jest na odcinku od Krokusowej do Arniki, gdzie wywrotki skręcają do żwirowni. I chociaż władze miasta obiecywały, że wywóz ziemi będzie prowadzony bocznymi, gruntowymi drogami, nikt tego nie przestrzega.
Na razie trasę wywozu ziemi wytyczono tylko dla ciężarówek wynajętych przez firmy budujące dworzec Łódź Fabryczna. Ziemi wywożonej z budowy trasy W-Z na razie jest mało. Trafia ona głównie w okolice Tuszyna i Pabianic.
Wykonawca budowy dworca Łódź Fabryczna przekonuje, że nie otrzymał od służb miejskich informacji o problemach mieszkańców związanych z zapiaszczonymi jezdniami.
- Urobek z placu budowy musi zostać wywieziony, a to niestety wiąże się z pewnymi trudnościami, choć staramy się, by były one jak najmniejsze - zapewnia Katarzyna Rumowska, rzeczniczka konsorcjum Torpol, Astaldi, PBDiM, Intercor, czyli wykonawcy budowy dworca. - Zaznaczam, że ul. Pomorską poruszają się również pojazdy z innych łódzkich budów. Jednak nasze służby sprawdzą stan ul. Pomorskiej i w przypadku konieczności podejmiemy odpowiednie działania.
Przypomnijmy, że w połowie marca policjanci z inspektorami transportu drogowego przeprowadzili akcję "Waga". Skontrolowano 46 ciężarówek, wśród których aż 41 pojazdów było przeciążonych. Większość z nich wyjeżdżała z placu budowy dworca. Rekordowa ciężarówka ważyła prawie 55 ton, czyli o 23 tony za dużo.
Rok temu został zamknięty wyjazd ciężarówek z dworca. Decyzja zapadła po kontoli Zarządu Dróg i Transportu oraz Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Łodzi. Zamknięcie wyjazdu było spowodowane tym, że na ul. Niciarnianą i Pomorską wyjeżdżały brudne, zapiaszczone pojazdy. Wyjazd otwarto dopiero, gdy zamontowano myjnie dla ciężarówek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
