1/25
4 czerwca zaczyna się pełna wyrzeczeń droga do normalności...
fot. Grzegorz Gałasiński

Pierwsze wybory

4 czerwca zaczyna się pełna wyrzeczeń droga do normalności

4 czerwca 1989 roku symbolicznie zmienia się wszystko, choć w rzeczywistości - nie od razu. Trochę przecież już zdążyło się do tego czasu wydarzyć za sprawą ustawy ministra Wilczka, a Balcerowicz - to dopiero za moment. Łódź - tak jak cała Polska - z wolna wkracza na nową drogę. Nikt jeszcze nie wie, jaka ona będzie i pewnie mało kto wyobraża sobie, że akurat w Łodzi okaże się tak trudna.

Będzie wolność i będzie coca-cola na półkach, będą zakupy - najpierw na stadionie ŁKS (co to było za wydarzenie: kupić w weekend bilet na bazar), potem na Piotrkowskiej, aż wreszcie w galeriach handlowych, niczym nieróżniących się od tych na Zachodzie. Kiedyś w ogóle cały świat stanie otworem. Ale to jedynie część nowej rzeczywistości. Jak trafnie zauważa Jerzy Kropiwnicki, Łódź od samego początku jest w tych przemianach głęboko upośledzona. W adaptacji nie pomaga mentalność menedżerów rodem ze starego systemu, z których część jeszcze w roku 1990 wierzy w chłonność rynku Związku Radzieckiego.

4 czerwca łódzkie dzieciaki wygrzebują puszki od piwa ze śmietnika nieopodal Peweksu - taka wtedy moda: puszki stawia się potem w piramidę na regale. Te dzieciaki, którym się poszczęści w nowej rzeczywistości, nie będą już musiały grzebać w śmieciach. W dorosłym życiu kupią sobie w sklepie każdą puszkę, jaką tylko sobie wymarzą, w dodatku z piwem w środku. Ci, którym się nie uda, też będą kupować piwo, lecz niektórzy wciąż będą buszować w śmieciach - szukając jedzenia. Choć statystycznie nam się poprawia, choć rośnie kilka fortun, to w połowie lat 90. co szósta rodzina w mieście nie ma na jedzenie i czynsz. Jeśli więc dziś jesteśmy choć w części europejskim miastem, to pamiętajmy, że dochodziliśmy do tego przez łzy.

Częściowo wolne wybory kończą się sukcesem Solidarności, do parlamentu X kadencji wchodzą przedstawiciele opozycji. Z Łodzi w Sejmie melduje się komplet: Stefan Niesiołowski, Andrzej Kern, Jerzy Dłużniewski, Maria Dmochowska i Wiesław Kowalski. Zaś do Senatu wchodzą Jerzy Dietl i Cezary Józefiak. Co ciekawe, już wtedy głosujemy nogami, a właściwie nie głosujemy. Podczas gdy frekwencja w kraju wynosi przeszło 62 procent, w województwie łódzkim do urn wybiera się tylko 53 procent obywateli. I taka to już będzie nasza tradycja.

2/25
Łódzkie włókniarki hurtowo i po cichu idą na bruk...
fot. Grzegorz Gałasiński

Upadek przemysłu

Łódzkie włókniarki hurtowo i po cichu idą na bruk

Nic tak mocno nie przeorało zbiorowej świadomości łodzian w ostatnim ćwierćwieczu, jak upadek przemysłu włókienniczego. Wprawdzie od lat 60. minionego stulecia czyniono pewne starania celem rozbicia gospodarczej monokultury miasta, nie zmieniło to jednak faktu, że rok 1989 Łódź przywitała jako jeden wielki moloch, produkujący w dużej części na potrzeby rynku Związku Radzieckiego.

W latach świetności firmy takie jak Państwowe Zakłady Przemysłu Bawełnianego (późniejszy Uniontex) zatrudniały nawet 14 tysięcy ludzi. I nawet jeśli u progu transformacji liczby te były mniejsze, to i tak było kogo zwalniać. Po roku 1989 ludzie szli w Łodzi na bruk hurtowo. Nieistniejące wcześniej oficjalnie zjawisko bezrobocia w ciągu ledwie trzech lat przybrało katastrofalne rozmiary - w połowie 1992 roku w tzw. małym województwie łódzkim przekroczyło 17 procent.

Łódź padała po cichu, bez większego zainteresowania władz centralnych. Łódzkie włókniarki nie miały takiej siły przebicia jak górnicy. Część zakładów upadła od razu, w innych w szczątkowych formach życie tliło się jeszcze przez kilka lat - tak było choćby w Unionteksie czy Polteksie.

Razem z upadkiem przemysłu, który Łódź stworzył i żywił przez 150 lat, miasto utraciło tożsamość. Szuka jej bez wielkiego powodzenia do dziś.

3/25
Łódź wysadza desant w stolicy...
fot. Krzysztof Szymczak

Łódzka szkoła ekonomii

Łódź wysadza desant w stolicy

Gdy umiera Cezary Józefiak, młodszym kolegom odbiera głos ze wzruszenia - dla wielu był niekłamanym mistrzem, jednym z tych, którzy przesądzili o wyjątkowości i sukcesach tego środowiska. Marek Belka, Bogusław Grabowski, Jerzy Pruski, Stefan Krajewski, Jerzy Kropiwnicki, Jacek Saryusz-Wolski, Jarosław Bauc, Witold Orłowski, Anna Formalczyk i Józefiak właśnie - to tylko najbardziej znane z nazwisk najbardziej wpływowej szkoły w mieście - łódzkiej szkoły ekonomii.

Wielu z nich mechanizmy wolnorynkowe studiuje dogłębnie jeszcze za głębokiej komuny. Między innymi dlatego, począwszy od lat 90., opanowują czołowe stanowiska w Warszawie, od Rady Polityki Pieniężnej, przez ministerstwa, po urzędy premiera oraz prezesa Narodowego Banku Polskiego, które obejmuje Marek Belka.

Dzięki tej grupie słowo "desant" przestaje się kojarzyć z lądowaniem wojska na wrogiej plaży. Choć... z drugiej strony, razem z ekonomistami do stolicy, za dużymi pieniędzmi, wyjeżdżają setki najzdolniejszych łodzian. A to niekoniecznie cieszy.

4/25
Ośmiornica oplata miasto...
fot. Marcin Osman

Kryminalna Łódź

Ośmiornica oplata miasto

Jeszcze za komuny wielki kryminolog Brunon Hołyst nauczał młodego adepta sztuki prawniczej Kazimierza Olejnika, że jeśli w Polsce doszłoby kiedyś do wielkiej zmiany, jeśli będziemy mieć kolorowe witryny sklepów i cały blichtr zachodniego świata, to poznamy też tę ciemną stronę. Sprawdziło się co do joty. Prokurator Olejnik mówi, że transformacja stała się pożywką dla przestępców, a korzystali z niej nie tylko beneficjenci nowego systemu, ale i ludzie przezeń odrzuceni - głównie dawni funkcjonariusze służb.

W latach 90. Łódź stała się jedną z przestępczych stolic Polski, postacie takie jak "Gruby Irek" (zastrzelony w 1997 roku) zyskały w określonych kręgach pewną sławę, a termin "łódzka ośmiornica" na trwałe wszedł do słownika. "Ośmiornica" była rozbudowaną grupą, zajmującą się praktycznie każdym rodzajem przestępczości, począwszy od oszustw, związanych z podatkiem VAT i akcyzą, na porwaniach, wymuszaniu haraczy i zabójstwach kończąc. Akty oskarżenia w różnych wątkach sprawy objęły ponad 200 osób. Procesy toczą się do dziś...

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Droga rowerowa do Łagiewnik wzdłuż Wojska Polskiego

Droga rowerowa do Łagiewnik wzdłuż Wojska Polskiego

Darmowe atrakcje na majówkę! Imprezy, koncerty, zwiedzanie, animacje dla dzieci

Darmowe atrakcje na majówkę! Imprezy, koncerty, zwiedzanie, animacje dla dzieci

Harasuto zostało najlepszym łódzkim klubem Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików

Harasuto zostało najlepszym łódzkim klubem Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików

Zobacz również

Droga rowerowa do Łagiewnik wzdłuż Wojska Polskiego

Droga rowerowa do Łagiewnik wzdłuż Wojska Polskiego

Domowe snickersy bez grama cukru. Możesz jeść bez wyrzutów sumienia!

Domowe snickersy bez grama cukru. Możesz jeść bez wyrzutów sumienia!