Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego fontanna przed łódzkim Teatrem Wielkim przestała tryskać?

Maciej Kałach
Fontanna na placu Dąbrowskiego nie działa od 3 tygodni. Trwa szacowanie kosztów naprawy, a największa łódzka fontanna nadaje się teraz co najwyżej do... rowerowych akrobacji.

Fontanna z placu Dąbrowskiego nie tryska akurat w samym środku lata. W niecce jest woda, ale dysze nie wyrzucają strumieni w górę, nie ma też efektu fali morskiej oraz wieczornej gry kolorowych świateł połączonej z odtwarzaniem standardów muzyki klasycznej.

Fontanna daje rozrywkę co najwyżej taplającym się w niecce dzieciom albo rolkarzom i rowerzystom, którzy swawolnie jeżdżą po jej grzbiecie. Tabliczki wmurowane w plac Dąbrowskiego ostrzegają, że to zakazane, ale nikt inny fontanną się nie interesuje.

O popsutą fontannę zapytaliśmy magistrat.

- W fontannie awarii uległa główna konsola sterowania odpowiedzialna za działanie dysz wodnych, efekty dźwiękowe i świetlne. Obecnie trwa szacowanie kosztów ewentualnej naprawy lub wymiany konsoli - poinformował Grzegorz Gawlik z biura prasowego magistratu.

Postawienie fontanny za 5 mln zł było w 2009 r. częścią odnowienia pl. Dąbrowskiego (co łącznie kosztowało 15 mln zł). Jak informował wtedy Zakład Wodociągów i Kanalizacji "fontanna będzie pracować latem każdego dnia - krótkie prezentacje muzyczne będą się odbywać począwszy od południa co dwie godziny (w południe fontanna "zagra" Prząśniczkę), zaś po zapadnięciu zmroku będzie można obejrzeć specjalny pokaz, trwający ok. 30 minut."

Fontanna w programie ma kompozycje m.in. Moniuszki, Verdiego i Vangelisa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki