Blisko 280 mln zł długu ma do spłaty Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Dyrekcja planuje restrukturyzację, ale szczegółów planu na razie nie chce podać.
Z naszych informacji wynika, że może dojść do redukcji nawet ponad stu etatów i prywatyzacji kilku sekcji szpitala, m.in. transportu wewnętrznego. Władze Instytutu nie chcą komentować tych doniesień.
- O szczegółach planu restrukturyzacji poinformujemy, gdy zostanie on zaakceptowany przez Ministerstwo Skarbu Państwa, na razie uzyskaliśmy akceptację ministra zdrowia - mówi Beata Aszkielaniec, rzeczniczka Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Szczegółów nie znają związki zawodowe, działające w "Matce Polce".
- Nie dostaliśmy do wglądu planu restrukturyzacji. Otrzymaliśmy jedynie szczątkowe informacje, ale wystąpiliśmy do dyrekcji z pismem o przedstawienie nam planu - mówi Krzysztof Walasiak, pełniący obowiązki przewodniczącego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Wiadomo, że plan ma pomóc szpitalowi wyjść na prostą, a zmiany zostaną rozłożone na kilka lat. Wiadomo też, że ICZMP zamierza przejąć od Skarbu Państwa i Urzędu Miasta Łodzi działki, na których obecnie się znajduje. Do tej pory był jedynie ich dzierżawcą i działki nie mogłyby być hipoteką pod pożyczkę.
A jak mają się finanse innych łódzkich szpitali?
W porównaniu z innymi lecznicami, w niezłej kondycji finansowej jest szpital im. Kopernika. Dług placówki wynosi 15 mln 200 tys. zł i systematycznie maleje. Ubiegły rok szpital zakończył na plusie z zyskiem 2,5 mln zł i ma za sobą program oszczędnościowy-restrukturyzacyjny.
Ponad 6 mln zł długu do spłaty ma za to szpital im. Pirogowa w Łodzi. Zadłużenie zmniejszyło się dzięki podpisanemu z NFZ porozumieniu za nadwykonania z 2013 roku. Ale placówka przygotowuje się do planu naprawczego, dyrekcja szczegółów jednak nie chce podać.
- Poprawa sytuacji finansowej zależy przede wszystkim od tego, czy szpital uzyska planowe przychody. Negocjujemy także z NFZ kwestię zapłaty za nadwykonania - przyznaje Ewa Bitner ze szpitala im. Pirogowa.
Niewiele mniejszy dług ma do spłaty szpital im. WAM. Zadłużenie krótkoterminowe wynosi ponad 43 mln zł. Choć sytuacja nie jest najlepsza, szpital zamknął ubiegły rok na plusie, z zyskiem 455 tys. zł.
- Sytuacja jest trudna z uwagi na niski kontrakt z NFZ, realizowany przy ulicy Pomorskiej 251- przyznaje Jacek Dudek, rzecznik szpitala im. WAM.
ZOBACZ TEŻ:
Źródło:x-news.pl 5-letnią ofiarę pijanego kierowcy czeka długa rehabilitacja
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Zadłużenie tej placówki w ubiegłym roku wzrosło m.in. przez przyłączenie do niej szpitala im. Sonnenberga i tym samym przejęcie jego zobowiązań krótkoterminowych, które wyniosły prawie 10 mln zł.
Z dobrej sytuacji finansowej cieszy się natomiast szpital im. Jonschera. Placówka zakończyła rok z zyskiem prawie 50 tys. zł.
- Stworzyliśmy silny ośrodek kompleksowych usług medycznych - przyznaje Iwona Bednarek, dyrektor "Jonschera". - Perspektywę leczenia w placówce zmieni dodatkowo otwarcie nowego budynku, w którym będzie blok operacyjny, nowoczesna sterylizatornia, oddział anestezjologii i okulistyka - dodaje dyrektor Bednarek.
A jak mają się szpitale w regionie?
W nie najlepszej sytuacji jest Wojewódzki Szpital w Zgierzu. Jego zadłużenie krótkoterminowe sięga obecnie 57 mln zł. Dług rośnie. Szpital zamknął miniony rok ze stratą ponad 2 mln zł. Placówka rozpoczyna wdrażanie planu naprawczego.
Ponad 20 mln długu ma Wojewódzki Szpital w Sieradzu. Dług zwiększył się po przejęciu Szpitala Psychiatrycznego w Warcie. Sporym problemem placówki są nadwykonania, za które NFZ nie wypłaca albo proponuje 25 - 30 procent wartości.
Stopniowo maleje natomiast zadłużenie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Skierniewicach. Na koniec roku wyniosło prawie 18 mln zł. Dyrekcja planuje wnioskować do Urzędu Marszałkowskiego o możliwość zaciągnięcia kredytu na spłatę zobowiązań wymagalnych. A tych szpital ma ponad 5 mln zł. Dyrekcja szpitala stara się zwiększyć zyski i w ubiegłym roku wdrożyła program naprawczy.
- Były zwolnienia na stanowiskach administracyjnych, a teraz trwa szczegółowe leczenie kosztów po stronie pionu "białego"- przyznaje Paweł Bruger, rzecznik skierniewickiego szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?