Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aż 44 zaginionych dzieci z Łódzkiego szukali w lipcu rodzice i policjanci

Agnieszka Jasińska
Tomasz Bolt/Polska Press
Jeśli dziecko ucieknie z domu, natychmiast trzeba powiadomić policję. Nie warto czekać. Na komisariat należy zabrać ze sobą zdjęcie dziecka...

Mariusz zniknął na początku lipca. Pewnego dnia wyszedł z domu i już nie wrócił. Zabrał ze sobą spakowany plecak. Przeglądając rzeczy w pokoju chłopca rodzice nabrali podejrzeń, że planował ucieczkę już od dawna.

Po zniknięciu Mariusza rodzina natychmiast powiadomiła policję i zaangażowała w poszukiwania najbliższych, przyjaciół i znajomych. Zawiadomiono także fundację Itaka.

Mariusz miał ostatnio problemy w szkole. Kłócił się z rodzicami, zachowywał agresywnie. Fundacja Itaka szybko zaczęła działać.

Komunikat o zaginięciu Mariusza został wysłany do portali ogólnopolskich, mediów, schronisk i noclegowni, a także do straży miejskiej. Kilka dni później matka chłopca dostała informację, że nastolatek może przebywać na drugim końcu kraju. ITAKA poszerzyła więc działania o kolejne województwo. Informacja okazała się wiarygodna i szybko została potwierdzona. Mariusza wylegitymowali policjanci w Pucku. Matka pojechała zabrać syna z powrotem do domu.

Lato na gigancie. Coraz młodsze dzieci uciekają z domu

Niestety, Mariusz nie jest wyjątkiem. W lipcu policjanci w województwie łódzkim przyjęli aż 44 zgłoszenia o zaginięciach dzieci w wieku do 17 lat. Najwięcej młodych ludzi, bo 24, zaginęło w Łodzi. Ze statystyk policyjnych wynika, że najczęściej uciekają dziewczynki. W Łódzkiem w lipcu zgłoszono zaginięcie 30 dziewcząt w wieku do 17 lat, zaś w samej Łodzi - 17.

W wakacje młodym ludziom łatwiej znaleźć nocleg i jedzenie. Jest ciepło, więc śpią w pustostanach. Najczęściej jedzą to co znajdą na polach i w ogródkach działkowych.

Asp.sztab. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi podkreśla, że gdy dziecko ucieknie z domu, natychmiast trzeba zgłosić zaginięcie na komisariacie.

- Zabierzmy ze sobą zdjęcie zaginionego dziecka. Jeśli to jedyne zdjęcie, jakie posiadamy, nie zostawiajmy go w komendzie. Wcześniej wybierzmy się do fotografa. On zrobi reprodukcje, także z dokumentów, bez konieczności ich niszczenia - podkreśla Radosław Gwis. - Przypomnijmy sobie, jak dziecko było ubrane, czy ma jakieś znaki szczególne, które je wyróżniają wśród innych. Wszystko trzeba opisać policjantom. Ważne jest również ustalenie miejsca, gdzie najczęściej dziecko spędza wolny czas. Warto przygotować listę kolegów i koleżanek zaginionego i ustalić ich adresy oraz numery telefonów.

Policjanci radzą, by sprawdzić, czy w pokoju dziecka jest coś, co mogłoby dać informacje o motywach jego ucieczki lub o miejscu jego pobytu.

- Można sprawdzić ostatnio odwiedzane przez dziecko strony internetowe, portale społecznościowe i pocztę elektroniczną. Może to da jakąś wskazówkę w poszukiwaniach - mówi asp. sztab. Gwis. - Jeśli dziecko wróci do domu, natychmiast poinformujmy o tym najbliższą jednostkę policji i odwołajmy zaginięcie. Pamiętajmy, że powrót dziecka do domu to bardzo ważny moment. Również od tego, w jaki sposób przyjmiemy uciekiniera, zależy czy nie będzie chciał uciec ponownie.

Według danych Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych Itaka, w Polsce co 2-3 dni zgłaszane jest policji zaginięcie dziecka, które nie skończyło 7 lat, natomiast codziennie zgłaszanych jest aż dwoje dzieci w wieku 7-13 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki