Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstrzymano prace na Fabrycznym. Nikt nie wie kiedy będą kopać [ZDJĘCIA]

Marcin Bereszczyński
Grzegorz Gałasiński
W poniedziałek mogło rozpocząć się kopanie wielkiej dziury na placu budowy podziemnego dworca Łódź Fabryczna. Niestety, tak się nie stało. Być może trzeba będzie czekać na to jeszcze miesiąc, bo odwołanie złożyła spółka Enkev, znajdująca się niemal po sąsiedzku z placem budowy dworca.

Od rana lawety przywoziły koparki i spychacze, które czekały w gotowości na dawnym torowisku przy ul. Widzewskiej. Wokół gromadzili się gapie. Miłośnicy kolei zza płotu śledzili, kiedy wreszcie zacznie się wykop największej inwestycji w mieście.

- Sprzęt czeka gotowy do prac, ale nie mamy dziennika budowy, aby rozpocząć wykop - powiedziała Katarzyna Rumowska, rzeczniczka wykonawcy budowy, czyli konsorcjum Torpol, Astaldi, Intercor, PBDiM.

Dziennik budowy to jeden w ważniejszych dokumentów podczas prowadzenia inwestycji, choć często zdarza się, że jest to zeszyt w kratkę, który z czasem ma coraz większe "ośle uszy". Bez niego nie można zacząć budowy. Wydaje go wojewoda w ciągu trzech dni od uprawomocnienia się zezwolenia na rozpoczęcie budowy. Uprawomocnienie decyzji wojewody nastąpiło 31 sierpnia. Z Fabrycznego do Urzędu Wojewódzkiego jest niespełna kilometr. Nikt nie poszedł tam po dziennik budowy. Dlaczego?

- W czwartek do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego wniesione zostało odwołanie od decyzji wojewody - wyjaśnił Jan Michajłowski, dyrektor wydziału infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. - Rozpatrzenie odwołania musi nastąpić w ciągu 30 dni, ale jeśli sprawa nie jest skomplikowana, to powinno odbyć się to wcześniej - powiedziała Renata Ochman, rzecznik GUNB.

Tylko meteor może wybić dziurę pod Fabryczny

Enkev, producent m.in. materacy, czy tapicerek, ma siedzibę przy ul. Targowej 2, czyli tuż przy Fabrycznym. - Firma nie jest stroną w tym postępowaniu, ale jak każdy, ma prawo złożyć protest. Uważam, że decyzja GUNB może zapaść jeszcze w tym, a najpóźniej w przyszłym tygodniu - mówi Jan Michajłowski.

Odwołanie złożone przez Enkev zaskoczyło inwestorów, czyli władze miasta i kolei. Paweł Dziwisz, dyrektor projektu modernizacji łódzkiego węzła kolejowego był przekonany, że dziennik budowy jest już u wykonawcy, a wywożenie ziemi rozpocznie się w środę. Po rozmowie z naszą redakcję zbadał sprawę. - Nie ma zagrożenia wstrzymania budowy - odetchnął. - Trudno jednak powiedzieć, kiedy zaczną się prace. Uważam, że powinno to nastąpić do końca przyszłego tygodnia.

Służby prasowe ratusza miały więcej problemów ze skomentowaniem wstrzymania prac. Pracownicy biura prasowego odsyłali od jednej osoby do drugiej. Telefonu nie odbierał ten, który powinien najlepiej znać problem, czyli Błażej Moder, dyrektor zarządu Nowego Centrum Łodzi, do niedawna pełnomocnik prezydenta ds. NCŁ, czyli m.in. budowy Fabrycznego. Zamilkł też telefon do wykonawcy budowy Fabrycznego.

Sprawę rozwikłał nieco Grzegorz Nita, dyrektor ZDiT. - Działki spółki Enkev i plac budowy Fabrycznego są oddzielone pasem około 20 metrów, dlatego firma nie jest stroną i wydane zezwolenie na budowę jej nie dotyczy - powiedział.

Przypomnijmy, że Enkev protestuje od początku tworzenia Nowego Centrum Łodzi. Prezes Czesław Grochulski grzmiał, że miasto chce przeprowadzić drogę przez działkę firmy, nie oferując żadnej nowej lokalizacji. Twierdził, że polityka miasta może doprowadzić firmę do ruiny i zwolnienia z pracy 200 osób. W maju tego roku rozpoczęły się negocjacje stawek za jakie miasto ma wykupić tereny Enkev. Rozmowy trwają. Dlaczego wcześniej nie udało się porozumieć z Enkev i nie dopuścić do złożenia odwołania przez tę firmę? Czy można było przewidzieć działania Enkev?

- Gdybym widział, że się przewrócę, to bym się położył - skomentował Grzegorz Nita. - Każdy z 40 mln Polaków może się odwołać - dodał.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki