Łódzcy radni: I liga i maszynki do głosowania [SPRAWDŹ RANKING!]

MASZYNKI DO GŁOSOWANIA

Anna Adamska-Makowska
Ruch Palikota. Wcześniej SLD. Żona Krzysztofa Makowskiego, byłego wojewody łódzkiego i byłego barona SLD. Prawnik.

Jerzy Balcerek
PiS. Właściciel prywatnej firmy. Znany z lobbowania za budową obwodnicy Nowosolnej.

Elżbieta Bartczak
Bezpartyjna. Wyrzucona z PiS za głosowanie za likwidacją szkół.

Małgorzata Bartosiak
PO. Podczas kampanii wyborczej chwaliła się wsparciem Hanny Zdanowskiej i Cezarego Grabarczyka.

Iwona Boberska
PO. Frakcja Krzysztofa Kwiatkowskiego, szefowa jego biura poselskiego. Ma stanąć przed partyjnym sądem koleżeńskim za głosowanie wbrew partyjnej dyscyplinie. Szefowa biura poselskiego Kwiatkowskiego.

Mariusz Bogacz
Bezpartyjny. Wyrzucony z PiS za głosowanie za likwidacją szkół. Kierownik łódzkiego oddziału firmy, która obsługuje parkomaty przy łódzkich ulicach.

Joanna Budzińska
PO. Pracuje - podobnie jak radny Domaszewicz - w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zaplecze Hanny Zdanowskiej.

Marta Grzeszczyk
PO. Frakcja Tomasza Kacprzaka

Grażyna Gumińska
PO. Jedna z radnych, który dała się złapać na zadawaniu podczas sesji pytań z przygotowanych wcześniej ściągawek. Złamała dyscyplinę partyjną, ale uważana w PO raczej za solistkę, niż udziałowca którejkolwiek z frakcji.

Bożena Jędrzejczak
PiS. Uaktywnia się przy tematach dotyczących kultury. Propagatorka porozumienia z Markiem Żydowiczem w sprawie Camerimage.

Karolina Kępka
PO. Frakcja Tomasza Kacprzaka

Kazimierz Kluska
PiS. Dyżurny kandydat swojego klubu do komisji uchwał i wniosków, czyli komisji porządkowej na sesji rady.

Joanna Kopcińska
PO. Frakcja Kwiatkowskiego, ale wcześniej kojarzona z opcją Tomasza Kacprzaka. Stanie przed sądem partyjnym za złamanie dyscypliny w głosowaniu.

Ewa Majchrzak
SLD. Zajmuje się szeroko rozumianą kulturą.

Rafał Markwant
SLD. Głos kibiców Widzewa w Radzie Miejskiej, stąd naturalnym dla niego tematem jest partycypacja miasta w budowie stadionu. Mówi się, że prawicowymi poglądami raczej nie pasuje do SLD.

Magdalena Parulska
PO. WFOŚiGW w Łodzi. Zaplecze Hanny Zdanowskiej.

Jarosław Tumiłowicz
PO. Zazwyczaj milczący, budzi się gdy na komisjach lub sesjach pojawiają się sprawy szeroko rozumianego handlu.

Sebastian Tylman
PO. Frakcja Kwiatkowskiego. Czeka go sąd partyjny. Pracuje w Atlas Arenie, którą nadzoruje miejska spółka Miejska Arena Kultury i Sportu.

***

Z POTENCJAŁEM (często niewykorzystanym)

Jarosław Berger
Opozycyjny SLD. Co nie przeszkadza mu zajmować stanowiska dyrektora w miejskiej spółce ŁSI, a od września również jej rzecznika. Wie dużo i potrafi się z tym objawić w najbardziej niewygodnym dla władz momencie. Niewiele brakowało, a storpedowałby wybór Czesława Telatyckiego na fotel szefa komisji rewizyjnej. Gdy nikt poza Telatyckim nie chciał szefować komisji, on pytał, czy weźmie na siebie ten garb w zamian za fuchę w miejskiej spółce GOŚ. Z poczuciem humoru. Nikt tak jak on nie potrafi apelować o odebranie miejskim urzędnikom... delicji i wafelków.

Jacek Borkowski
PO. Jako jeden z nielicznych radnych wszedł do Rady Miejskiej z pośledniego, bo 10 miejsca na liście. Pracuje w Widzewskim TBS. Architekt, choć czeski film przypominała akcja przekazywania przez radę budynku byłej krańcówki przy ul. Północnej Izbie Architektów, której jest członkiem. Dwukrotnie nawet jego koledzy z PO nie zgadzali się na przekazanie pętli. Gdy za trzecim podejściem oddali, to się okazało, że izba nie dopełniła formalności. Prywatnie partner Moniki Kern. Gdy tę wyrzucono z zarządu miejskiej spółki MPO, Borkowski postanowił odciąć się od dotychczasowych mocodawców w PO i ogłosił, że założy własne koło w Platformie. Coraz bliżej mu do grupy radnych Kwiatkowskiego. Często zabiera głos w sprawach planistycznych. Najbardziej wymuskany stylistycznie radny na sali obrad.

Bartosz Domaszewicz
PO. Jako drugi po Bliźniuku, dostał propozycję przemyślenia możliwości objęcia stanowiska szefa komisji finansów po radnym Rossecie. Ale wydaje się, że Domaszewiczowi dobrze na stołku przewodniczącego komisji promocji. I po drodze ze stowarzyszeniami i innymi społecznikami. Pomysłodawca finansowania przez miasto edukacji seksualnej w łódzkich szkołach oraz możliwości przewożenia rowerów w tramwajach (przyjęte), a także szatni dla urzędników magistratu, którzy przyjeżdżają do pracy rowerem (wyśmiane). Popiera postawienie przed sądem kolegów z PO, którzy złamali ostatnio dyscyplinę partyjną. Pracuje w WFOŚiGW. Miasto z tego korzysta - a to z dofinansowania do ocieplania szkół, a to do remontów kamienic. Fundusz da też 500 tysięcy zł na instalację monitoringu w łódzkim zoo.

Łukasz Magin
PO. Lider frakcji Kwiatkowskiego w klubie. Ostatnio coraz bardziej aktywny i coraz bardziej odważny. Ogłosił, że propozycje opłat za odbiór odpadów ogłoszone przez prezydent Zdanowską są horrendalnie wysokie.

Jan Mędrzak
PO. Na sesjach prawie się nie odzywa. Ale dobrze ustawiony. Dyrektor w MPK. Ostatnio zrobiło się o nim głośno, gdy się okazało, że jako radny nie mógł reprezentować MPK w spółce PKS w Żywcu. Padały nawet pytania o los jego mandatu.

Małgorzata Niewiadomska-Cudak
SLD. Obrończyni nauczycieli z łódzkich szkół i istnienia tychże w ogóle. Propagatorka obniżenia opłat za pobyt dzieci w przedszkolach. Razem z radnym Piotrem Adamczykiem (PiS) chciała urozmaicić lekcje w łódzkich szkołach. Była gotowa uczestniczyć w zajęciach, by przybliżać uczniom zasady działania łódzkiego samorządu.

Maciej Rakowski
Jest członkiem klubu SLD, ale nie należy do partii. Prawnik. Ostatnio zajmuje się tropieniem paradoksów w urzędzie i radzie. Wytykał już urzędnikom błędy ortograficzne w pismach. W nietypowy sposób wyraził też swoje zdanie co do planu budżetu Łodzi na 2012 rok. W języku greckim zaczął też wyjaśniać, jak może się skończyć zadłużanie miasta przez władze, czym przypomniał grecki scenariusz. Na ostatnie posiedzenie przygotował kartki, które informowały o... kradzieży prądu przez radnych, którzy ładują swoje komórki i laptopy na sali obrad Urzędu Miasta.

Wiesława Zewald
PO. Frakcja Kwiatkowskiego. Była dyrektor I LO w Łodzi, była dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, była kurator oświaty oraz była wiceprezydent Łodzi . Dziś doradca wojewody ds. oświaty. Nie zastosowała się do dyscypliny partyjnej, gdy władze Łodzi likwidowały szkoły. Ostatnio słynna za sprawą syna, który dostał pracę w miejskiej spółce GOŚ i robi za maskotkę - szopa pracza, który promuje jedną z akcji promocyjnych oczyszczalni.

Grzegorz Matuszak
SLD. Profesor socjologii, wiceprzewodniczący Rady. jest siłą spokoju i rozsądku na polu walki, którą często bywają sesje Rady Miejskiej.

***

POPRAWNI

Paweł Bliźniuk
PO. Najwierniejszy żołnierz prezydent Zdanowskiej. Pracowity, ambitny, zaledwie 26 lat, a ma chrapkę na fotel szefa komisji finansów. Próbował nawet "podgryzać" przewodniczącego Witolda Rosseta wytykając mu, że komisja może wziąć projekt budżetu na warsztat dopiero po jego pierwszym czytaniu . Pomysłodawca odebrania radnym abonamentów na parkowanie w centrum miasta. Przywileje ostatecznie radnym odebrano (głównie głosami opozycji), ale już ten sukces nie on konsumował. Jemu dostało się za to, że wyrwał się przed szereg i nie skonsultował z kolegami z klubu tych pomysłów. A i portale społecznościowe miały używanie, gdy pojawiło się pytanie, czy radny-wnioskodawca w ogóle posiada prawo jazdy. Pracuje przy projekcie Mia100 kamienic. Szef biura poselskiego Małgorzaty Niemczyk.

Adam Wieczorek
PO. Też żołnierz prezydent Zdanowskiej. Pracuje w Urzędzie Marszałkowskim, w departamencie polityki zdrowotnej.

Mateusz Walasek
Szef klubu radnych PO. O pomysłach władz Łodzi z zasady wypowiada się poprawnie. Projekt budżetu na 2013 rok nie był więc wyjątkiem. Walasek pochwalił pójście w inwestycje. W radzie zajmuje się tematami gospodarczymi. Prywatnie jego konik to lotnictwo. I tapiry. Zdarzało mu się pojawiać z tapirem Alojzym (pluszowym) pod pachą na sesji rady. Słynne są jego sprinty przez całą salę obrad do kuluarów, by ściągnąć na głosowanie kolegów-radnych z Platformy. Ostatnio podziwiany za radykalną utratę wagi. Jednak ponoć nie w związku z coraz częstszymi sprintami i coraz mniejszą dyscypliną wśród radnych PO...

Czesław Telatycki
Dziś bezpartyjny. Wybrany z list PiS. Wyrzucony z partii za głosowanie za likwidacją kilku łódzkich szkół (wbrew dyscyplinie w PiS). Robi za przystawkę PO. Nie ma więc innego wyjścia, niż być poprawnym. Ostatnio dużo mówiło się o wejściu jego i jego kolegów z Samorządowej Łodzi do PO. Wmanewrowany w szefowanie komisji rewizyjnej , gdy cała opozycja gremialnie wypisała się z niej. Fucha odbiła mu się jednak czkawką. Sam przyznał, że nie spodziewał się takiej harówki i członków komisji, którzy najchętniej by z niej czmychnęli. PO kusiła go stołkiem w miejskiej spółce GOŚ, ale uniósł się honorem i odmówił. Na ostatniej sesji złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej. I wygląda na coraz mniej chętnego, by wejść do Platformy...

Urszula Niziołek-Janiak
PO. Wcześniej społecznik i współtwórca programu remontu miejskich kamienic. Prezydent Zdanowska przejęła projekt i na jego kanwie stworzyła program Mia100 kamienic. Tyle, że obejmuje on już tylko budynki, w których gmina Łódź ma 100 procent udziału. Radna na sesjach i komisjach staje się aktywna przy tematach związanych z architekturą i estetyką miasta. W głosowaniach jest raczej poprawna politycznie

Piotr Adamczyk
PiS. Uaktywnia się przy tematach społecznych. Pomysłodawca wprowadzenia w Łodzi Karty Dużej Rodziny, czyli ulg dla licznych rodzin.

Bogusław Hubert
Wybrany z list SLD. Przeszedł do Ruchu Palikota. Zaangażowany w sprawy rady osiedli. Zorientowany w sprawach zdrowia. Wytknął Hannie Zdanowskiej, że kupiła karetkę dla szpitala WAM, a nie miała na karetki dla miejskich szpitali - czytaj - podziękowała za poparcie udzielone przez Uniwersytet Medyczny, gdy chciano przeprowadzić referendum i ją odwołać. I że miasto nie ma na rentgen dla szpitala Jordana.

Andrzej Kaczorowski
PO. Były dyrektor łódzkiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Musiał zrezygnować z zajmowanego stanowiska, gdy zdobył mandat radnego. Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w ŁOdzi.

Krzysztof Stasiak
Szef PiS w Łodzi, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. Poprawnie prowadzi sesje rady. Poza tym człowiek-tajemnica.

Elżbieta Królikowska-Kińska
PO. Wiceprzewodnicząca Rady. Człowiek Zdanowskiej. Identyfikowana z wnioskiem o odwołanie z fotela szefa komisji finansów Witolda Rosseta. Z radnym Skwarką (SLD) walczyła na skargi. Skwarka twierdził, że skargi związków zawodowych spółek MKT i MPK na władze miasta są uzasadnione. Królikowska-Kińska, że nie. PO poparło Kińską. Skwarka odszedł z komisji rewizyjnej.

***

I LIGA

Witold Rosset
Dziś niezrzeszony. Samorządowiec z dwudziestoletnim stażem. W tej kadencji wchodził do Rady Miejskiej z pierwszego miejsca na liście PO. Mimo że jako jedyna "jedynka" nie był członkiem Platformy. Został też szefem prestiżowej komisji finansów i budżetu. Był w klubie radnych PO. 12 września został jednak z niego wyrzucony za złamanie dyscypliny partyjnej. Głosował inaczej niż reszta kolegów z PO - był przeciwny powstaniu Zarządu Zieleni Miejskiej. Musiał zamienić pierwszą ławę w sali obrad rady na ostatnią. Kilka tygodni temu PO przypomniała sobie, że może wypadałoby też pozbawić go fotela przewodniczącego komisji finansów i grupa radnych Platformy złożyła taki wniosek. Tyle, że PO nie miała większości w komisji i nawet nie przystąpiła do przegłosowania wniosku. Degrengolada w komisji trwa. Do komisji zapisało się 20 z 22 członków Platformy, by przegłosować odwołanie Rosseta. Godzina zero - 4 grudnia. Tyle, że Witold Rosset poza klubem i bez fotela szefa komisji może się okazać niebezpieczniejszy niż pełniący dzisiejsze funkcje. Zna samorząd. Wie też, co się dzieje w Urzędzie Miasta. I potrafi czytać budżet. Właśnie zasiał ziarno obawy, że projekt budżetu na 2013 rok może być sprzeczny z ustawą o finansach publicznych.

Tomasz Kacprzak
PO. Szef frakcji Młodych Demokratów, szef Rady Miejskiej. Jednak nie jest tajemnicą, że jego aspiracje sięgają wyżej. Jest wicedyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. Wykorzystuje możliwości, jakie daje mu prowadzenie posiedzeń rady oraz spotkań z dziennikarzami na konferencjach przedsesyjnych, by "przemycić" stanowisko swoje lub swojej frakcji. Podkreśla i przypomina swoim wyborcom, że jest radnym z Retkini.

Tomasz Trela
Szef SLD w Łodzi . W wyborach na przewodniczącego poparł go nawet jego poprzednik Sylwester Pawłowski. Gdy Tomasz Trela wchodził do Rady Miejskiej był jeszcze zatrudniony w miejskiej spółce ZWiK. Ale nowy prezes ZWiK Włodzimierz Tomaszewski (wybrany, gdy prezydentem została Hanna Zdanowska, PO) zlikwidował stanowisko głównego specjalisty ds. zarządzania, na którym był zatrudniony Trela. To formalnie oznaczało, że radny SLD traci pracę. W jego obronie stanęła Rada Miejska. Sprawa oparła się nawet o Naczelny Sąd Administracyjny. NSA potwierdził to, co stwierdziła rada - ZWiK nie miał prawa zmienić warunków pracy Treli. Ale ten powrócił do WFOŚiGW. Ma ten komfort, że należy do opozycji, więc może wypowiadać negatywne opinie na temat władz. Mówi się nawet, że może być kandydatem SLD na fotel prezydenta Łodzi - gdyby z jakichś powodów nie chciał kandydować Dariusz Joński.

Władysław Skwarka
Szef klubu radnych SLD w Radzie Miejskiej. Były przewodniczący komisji rewizyjnej, która powinna kontrolować prezydenta miasta. Zrezygnował w akcie protestu i od tego czasu nazywał komisję, której szeregi zasilili radni PO oraz popierający Platformę bezpartyjni - "regulaminową". Nawet radni PO mówią o nim - doświadczony. Nie jest wykluczone, że po rezygnacji Czesława Telatyckiego z przewodniczenia komisji rewizyjnej zastanowi się i do komisji wróci. Z regularnością zegarka, od pół roku, miesiąc w miesiąc punktuje władze miasta za kiepskie wykonanie budżetu, czyli - jak twierdzi - nieumiejętne wydawanie pieniędzy na inwestycje. Zawsze można liczyć na jego barwne i obrazowe komentarze sytuacji politycznej. Zdarzyło mu się nawet przynieść na sesję rady opakowanie od jajek, bo - jak twierdził - władze Łodzi robią sobie jaja z łodzian i Rady Miejskiej. Dyrektor oddziału PFRON w Łodzi.

Piotr Bors
Radny SLD. Zajmuje się polityką mieszkaniową i opieką społeczną. Jego utarczki słowne z dyrektorką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi Małgorzatą Wagner stały się już niemal legendarne. Na bezpłatnym urlopie z Urzędu Miasta Łodzi. Pracuje w prywatnej firmie. Po opiniach, które wypowiada na temat obecnych władz miasta, dziś nie miałby łatwego powrotu do pracy w magistracie.

Marek Michalik
Przewodniczący klubu radnych PiS. Wiceprezydent Łodzi za Jerzego Kropiwnickiego. Twierdzi, że oberwał rykoszetem, gdy PiS włączyło się w zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydent Zdanowskiej. Do Rady Miejskiej podrzucono "dowody", że Michalik powinien stracić mandat radnego, bo jest wiceprezesem spółki, która prowadziła miejski parking. Sprawa jednak się rozmyła. Na tle swojego klubu podczas sesji jest nad wyraz aktywny.