Gwałtowna burza z rzęsistymi opadami i gradobiciem przeszła nad Łodzią przed godz. 14. Jak się okazało gwałtowny opad zaowocował tworzeniem się ogromnych rozlewisk m.in. na świeżo wyremontowanej trasie W-Z.
Auta brodziły w wodzie m.in. na al. Piłsudskiego przy parku Źrodliska i w okolicach przystanku Piotrkowska Centrum. Najbardziej zalany był skręt z alei Mickiewicza w ulicę Piotrkowską. Woda w niektórych miejscach sięgała do połowy drzwi.
Co zawiniło, że droga, na którą wydano ponad 770 mln zł, nie zdała egzaminu po pierwszych, wcale nie największych opadach?
Czy to jednostkowy przypadek czy może wina wadliwego projektu?
- Rzeczywiście przy Centralu utworzyło się rozlewisko. Zgłosiliśmy to wykonawcy prac, czyli Mostom - Łódź. Prawdopodobnie zapchała się jedna ze studzienek kanalizacyjnych. Mogły do niej wpaść piach i cement, które wykorzystywano przy budowie chodników - tłumaczy Piotr Grabowski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu. - Natomiast przy ul. Wodnej nie wykonywaliśmy żadnych prac związanych z budową chodników czy wymianą asfaltu. Modernizowaliśmy tam tylko torowisko, więc nie ma to związku z zapchanymi studzienkami kanalizacyjnymi.
Rzeczywiście, im bliżej torowiska, tym wody było mniej. Dlatego wszystkie auta przemieszczały się skrajnie lewym pasem.
- Ci, którzy wybrali jazdę środkowym pasem, różnie kończyli. Jeden kierowca próbował pokonać zalany odcinek z dużą prędkością i auto zgasło. Po tym, jak skręcił w ulicę Wodną, dalej nie pojechał. Akurat przy Wodnej rozlewisko było największe - zaznacza pan Krzysztof, kierowca.
Zrobiliście zdjęcia rozlewisk w Waszej okolicy? Wysyłajcie je do nas: [email protected]
CZYTAJ TEŻ: Burza nad Łodzią. Połamane drzewa, rozlewiska na ulicach
TRASA W-Z |
|
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?